stosowania ketoprofenu podczas karmienia piersią." 'Nie zaleca się' nie jest równe z 'nie można'. Po prostu nie ma badań, co do reakcji leku na karmione dziecko. 2 tygodnie po porodzie miałam zaaplikowany Ketonal dożylnie w szpitalu gin.-położn. po zabiegu chirurgicznym. Karmiłam piersią i nikt mnie nie
Widok (7 lat temu) 23 kwietnia 2015 o 23:52 Mała skończyła 7 miesięcy, a ja jestem zmuszona wrócić do pracy w ciągu 2 miesięcy. Nie mam pojęcia w jaki sposób zakończyć karmienie piersią i przejść na mleko modyfikowane . Proszę pomóżcie! 0 0 ~mikulka (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 07:29 Mniej więcej w tym samy czasie konczylam karmienie. Poprostu za jednego cyca dawalam butle i tak co tydzień zastepowalam następne karmienie. W ciagu 6 tygodni przestalam karmić. Do dziecka bez stresu dla moich piersi bez bólu :) myślałam ze będzie ciężko bo mala cycuszkowa ale wszystko przebieglo super. 1 0 ~mikulka (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 07:31 Aaaa, i jak masz ograniczony czas to zaczynaj zamiany od tych karmien które ci odpadną czyli te dzienne. W ostaniej kolejności poranne i nocne. 0 0 ~basia (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 07:54 ale co zrobić gdy dziecko za nic nie chce butelki... moja mała ma roczek skończony i też próbuje zakończyć, ale ciężko nam to idzie... 0 0 ~mama (7 lat temu) 24 kwietnia 2015 o 08:39 To dawaj z kubka ,lub kaszki ,serk,jogurtyi jak nie nię będzie chciało mm. 2 0 (7 lat temu) 25 kwietnia 2015 o 11:00 po co mm? dawałaś tyle czasu najlepsze co mogłaś i chcesz zacząć dawać sztuczne "coś"? wiele matek ktore karmią piersią wraca do pracy i nadal to robi :) jako karmiąca masz prawo do 1godz wolnej w ciągu dnia czyli np konczysz godz wczesniej albo w ciagu dnia zamykasz się w pokoju biurowym (nie wiem gdzie pracujesz) i sciagasz mleko :) w domu karm nadal a jak Ciebie nie ma podawaj inne zreczy nie mleczne :) 1 9 ~magda (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 09:16 7 miesięcy to już maluszek może jeść obiadki i kaszki :) (zwłaszcza, że jak wrócisz do pracy maluszek będzie miał 9 miesięcy) Nasz syn ma 11 miesięcy i od dłuższego czasu mleko je rano i wieczorem, a w ciągu dnia najpierw kaszkę z owocami na mleku, a potem obiadek, zależy jak się ułożą karmienia między obiadem a nocnym mlekiem czasem dostaje jogurcik lub dodatkowy owoc. Przy takim układzie spokojnie można karmić piersią. Jeśli natomiast nie chcesz już karmić piersią (nie mi to oceniać - uważam, że to indywidualna decyzja każdej kobiety i teksty po co mm, dawanie sztucznego "czegoś" są nie na miejscu), to masz spokojnie dużo czasu! Czy maluszek dostał już kiedyś butelkę? My zamianę zrobiliśmy stopniowo - najpierw przyzwyczaiłam do butelki, potem "zmieniłam" mleko. Na początek ściągałam mój pokarm i spróbowałam go podać w butelce, nie od razu się udało, ale w końcu załapał. Później karmiłam najpierw piersią (mój syn akurat potrafił wisieć na piersi po 40 minut), a po ok 20 minutach podawałam butelkę z małą ilością mm. Na koniec podawałam butelkę z moim mlekiem, a potem z mm. Ściągałam do opróżnienia piersi, a nie 7-5-3. Takim oto sposobem malec w końcu przeszedł na samą mieszankę, a ja nie miałam problemu z zastojami. Jeśli maluszek nie będzie jednak chciał butelki możesz spróbować z kubeczkiem. Powodzenia! 1 0 ~mama (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 09:36 no własnie a jak przyzwyczaiłaś dziecko do butelki? 0 0 ~magda (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 11:03 podawałam moje mleko (by nie było szoku, że i smoczek i coś innego w smaku) i na początku dałam smoczek z większym przepływem (2), żeby coś tam leciało bez wysiłku zbytniego, jak młody załapał, że to trzeba ssać, by leciało to zmieniłam smoczek na "1" (dodam, że karmiłam dość długo mieszanie, najpierw pierś, potem mm, gdybym chciała karmić tylko butelką to dałabym po prostu smoczek "2"). U nas sprawdziły się butelki firmy MAM baby (próbowaliśmy Avent, TT, medela calma) 0 0 ~jjjjjjj (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 12:11 zadaj sobie pytanie czy chcesz definitywnie zakonczyc karmienie? ja od 3 m-cy jestem w pracy -i nadal karmię:) tyle, że ni w godz 7-17 :) 1 3 ~krabik (7 lat temu) 26 kwietnia 2015 o 22:11 Mała pije z butelki moje mleko, bo mąż ja karmi, ale zauważyłam ze mam mniej mleka, żeby ściągnąć to 230 ml muszę nieźle się nagimnastykować. Myślę,że chce już powoli zakończyć karmienie, tym bardziej ze moja praca ma nierenomowany czas pracy i nie wiem czy zdążę wykąpać i położyć malutka. Słyszałam, że niektóre mamy mieszają mleko swoje z mm, wiecie może coś na ten temat? 0 0 ~magda (7 lat temu) 27 kwietnia 2015 o 11:01 krabik - nie mieszaj - lepiej daj najpierw swoje tyle co ściągnęłaś, a potem najwyzej mm. (w osobnych butelkach) Ściągaj do opróżnienia piersi, żebyś nie pobudzała laktacji ściągając na siłę tyle co potrzeba, w momencie kiedy piersi są przepełnione Skoro malutka pije z butli, to masz jeden problem z głowy :) Jak nie będziesz pobudzać laktacji to powinna sama zaniknąć stopniowo bez zastojów itp. Z czasem będziesz podawała coraz mniej swojego mleka, a coraz więcej butli. Jeśli chodzi o mleko to my dajemy Enfamil - ponoć ma najbardziej zbliżony smak ale nie wiem ile w tym prawdy :) Na pewno na początek kup małą puszkę, bo nie każde mleko służy maluszkowi, dla jednego dobre będzie bebiko a dla drugiego nan. 0 0 do góry
Nie ma przesady w stwierdzeniu, że karmienie piersią to najlepsza metoda na walkę z nadprogramowymi kilogramami pozostałymi po ciąży. Oczywiście jak zawsze - nie ma w tej kwestii żadnej
Nie będę tutaj opisywać całej swojej sytuacji bo nie mam ochoty wysłuchiwać krytyki osób, które nie mają pojęcia o życiu !!! Powiem tylko tyle - będąc w pierwszej ciąży chciałam pracować jak najdłużej. Jednak pracodawca, gdy tylko dowiedział się, że jestem w ciąży już miał niezbyt szczęśliwą minę. Pracowałam 8-9h/dobę przed komputerem i z tego co mi było wiadomo nie powinnam tyle czasu spędzać w ciąży przed monitorem. Pracodawca jednak nie chciał tego respektować, podobnie jak faktu, że mam prawo wyjść na badania do szpitala w czasie pracy. Musiałam na każdą wizytę i badania brać dzień urlopu. A niestety im ciąża była bardziej zaawansowana tym było tego więcej gdyż okazało się że mam cukrzycę ciążową. W szóstym miesiącu ciąży poszłam więc na L4. Po porodzie urlop macierzyński i wychowawczy. Z tego wychowawczego pracodawca był już baaaaardzo niezadowolony i nie ukrywał tego. Dodam jeszcze, że jak tylko poszłam na L4 zatrudnił na moje miejsce dziewczynę zaraz po studiach. We wrześniu dowiedziałam się, że moje dziecko dostało się do żłobka. Bardzo chciałam wrócić do pracy jednak pracodawca poinformował mnie, że mnie ZWOLI jak tylko wrócę, bo "zmieniła mu się koncepcja prowadzenia firmy". I CO ??? TO JEST FAIR ??? Zaczęłąm więc szukać nowej pracy, jednak wpisanie w CV, że jest się matką nie pomaga w znalezieniu pracy. Obecnie jestem w drugiej ciąży i owszem - miałam obiekcję, żeby pójść od razu na L4, ale przecież tutaj chodzi o moją rodzinę i o pieniądze, które niestety nie leżą na ulicy !!! A jeśli ktoś mi powie, że okradam ZUS - przecież i ja i mój mąż, i moi rodzice od lat na ten ZUS również płacą !!! A państwo niestety nie przyznaje coraz to więcej ulg dla rodziny, ale dąży do tego, żeby je wszystkie zabrać !!! Więc niech nikt nie pisze, że traktujemy dzieci jako pasożyty !!! To raczej pracodawca traktuje kobietę posiadającą dzieci jako pasożyta i woli zatrudnić na jej miejsce młodszą, która dopiero będzie mieć dziecko...a wtedy też ją zwolni... Cytuj
. 376 703 37 297 645 639 407 178