Net metering facilities. Any type of generating technology, regardless of whether it is a renewable technology, can net meter if it is smaller than or equal to 60 kilowatts (kW). G.L. c. 164, § 138; 220 CMR 18.00. If your net metering facility uses wind, solar, or anaerobic digestion technology, then it must be:
W 2016 roku w Polsce został wprowadzony system opustów. To głównie dzięki niemu w ostatnich latach oglądaliśmy dynamiczny rozwój fotowoltaiki. Ten etap jednak powoli się kończy. Era magazynowania energii w sieci nie może być kontynuowana w dotychczasowej formule z uwagi na ograniczenia infrastrukturalne. Z tego powodu od początku kwietnia 2022 w życie wchodzi system net-billing. Na czym on dokładnie polega? Jak wygląda jego opłacalność? Co warto zmienić w swoim podejściu montażowo-handlowym, aby dalej pozyskiwać klientów? O tym wszystkim opowiemy w tym artykule. Net-billing – kalendarz zdarzeń Wszyscy wiemy, że tak zwany ‘przewrót fotowoltaiczny’ dokona się 1 kwietnia 2022 roku. To jednak niejedyna data ujęta w ustawie o odnawialnych źródłach energii, którą warto zanotować i zapamiętać. Do 30 czerwca bieżącego roku wszyscy nowi użytkownicy instalacji PV będą nadal rozliczać się w net-meteringu. Wyprodukowane w tym czasie nadwyżki zasilą ich depozyt prosumencki. Począwszy od 1 lipca, zacznie się oficjalne rozliczanie poprzez net-billing. W okresie przejściowym, trwającym do 30 czerwca 2024 roku, cena prądu wprowadzonego do sieci będzie wyznaczana jako cena rynkowa miesięczna. W kolejnym etapie zostanie ona zastąpiona ceną dla poszczególnych okresów godzinowych. Zapamiętaj! Kalendarz najważniejszych zdarzeń: 1 kwietnia 2022 – od tego dnia każda nowa instalacja fotowoltaiczna traci możliwość korzystania z opustów przez kolejne 15 lat. 1 kwietnia 2022 – – nowi prosumenci nadal będą rozliczać się w net-meteringu. – – rozliczenie net-billingiem odbywać się będzie na podstawie cen rynkowych miesięcznych. Po – rozliczenie odbywać się będzie na podstawie poszczególnych okresów godzinowych. Net-billing – o co dokładnie chodzi? O net-billingu mówi się w branży bardzo wiele, ale tak naprawdę niewiele osób zadało sobie trud, żeby ten nowy system rozliczeń lepiej poznać. Może gdyby tak się stało, w tym momencie nie krążyłyby po Polsce pogłoski o tym, że fotowoltaika się kończy. Bo net-billing jest bez dwóch zdań mniej opłacalny niż system opustów, ale nadal bardziej rentowny niż pozostanie przy umowie ze sprzedawcą energii. Szczegółowe dane przedstawimy poniżej, teraz przejdźmy jednak do wyjaśnienia istoty nowego modelu. Rozliczenie nadwyżek i deficytów energii już niebawem będzie się odbywać na warunkach handlowych. Każdy nowy użytkownik będzie zatem pełnoprawnym producentem, który może kupować i sprzedawać prąd. Ważną właściwością net-billingu jest rozdzielenie pomiaru eksportu i importu energii elektrycznej. Obie czynności są też odmiennie naliczane. Nadwyżki wygenerowane przez instalację fotowoltaiczną są wprowadzane do sieci i rozliczane po cenie rynkowej (jak już wspomniano, początkowo będzie to miesięczna cena energii na TGE z Rynku Dnia Następnego). Tak obliczona wartość energii zasili depozyt prosumencki. Środki zgromadzone na koncie będą systematycznie pomniejszane, gdy nastąpi konieczność pobrania prądu (np. wieczorami czy nocą). Gdy depozyt się wyczerpie, użytkownik będzie zmuszony do zakupu energii. Ta transakcja odbędzie się w zgodzie z cennikiem danego sprzedawcy. Zgodnie z założeniami net-billing będzie rozliczany poprzez wygodną i intuicyjną platformę. Uwzględniać będzie ona 12-miesięczny okres rozliczeniowy. Niewykorzystany w tym czasie depozyt prosumencki będzie zwracany do końca 13 miesiąca (ale tylko w wielkości 20% wartości energii wprowadzonej w danym miesiącu). Co ważne, sprzedaż nadwyżek prądu nie będzie objęta podatkiem VAT ani PIT. SOLITAN hurtownia fotowoltaiczna – porównanie opłacalności net-billingu i net-meteringu Nie ma wątpliwości, że stosowany obecnie przy rozliczaniu fotowoltaiki system opustów jest bardzo opłacalny. To w gruncie rzeczy jeden z najbardziej rentownych modeli użytkowanych na całym świecie. Jakiekolwiek porównania z nowym rządowym rozwiązaniem nie mają właściwie uzasadnienia. Czy to jednak oznacza, że instalacja fotowoltaiczna budowana po 1 kwietnia 2022 roku nie ma sensu? Oczywiście nie! Jeszcze zanim przedstawimy na konkretnych liczbach rentowność obu rozwiązań, warto zdać sobie sprawę, że: Net-metering będzie obowiązywał jeszcze maksymalnie przez 15 lat. Po tym czasie wszyscy użytkownicy paneli słonecznych przejdą na nowy system rozliczeń. Od kwietnia nie będzie już konieczności przewymiarowania instalacji fotowoltaicznej. Do tej pory ta praktyka była stosowana z uwagi na system opustów. Oznacza to, że początkowa inwestycja będzie mniejsza. Ceny prądu stale rosną i nic nie zapowiada, aby ta tendencja miała się w najbliższych latach odwrócić. Już niebawem ruszy dofinansowanie Mój Prąd które ma wspierać rozwój autokonsumpcji, między innymi poprzez dotowanie zakupu falowników hybrydowych czy magazynów energii. Wszystko to sprawia, że budowa elektrowni PV będzie z pewnością inwestycją uzasadnioną ekonomicznie, nawet w przypadku rozliczania net-billingiem. SOLITAN hurtownia fotowoltaiczna – dane liczbowe dla net-meteringu Na warsztat postanowiliśmy wziąć typową instalację o mocy 9,88 kWp. Tego typu rozwiązanie jest powszechnie stosowane w nowym budownictwie wykorzystującym pompę ciepła. Świetnie nadaje się też u niedużych przedsiębiorców i w pozostałych domach jednorodzinnych. W naszym modelu instalacja fotowoltaiczna składa się z 25 modułów o mocy 395 W. Najpierw rozważmy rentowność net-meteringu. Do sporządzenia obliczeń założyliśmy: Dofinansowanie na poziomie 3 tysięcy złotych. Skorzystanie z ulgi termomodernizacyjnej (17%). Koszt instalacji fotowoltaicznej na poziomie 4600 złotych brutto za 1 kWp (łączna wartość umowy to 45 448 złotych). 20% opust. Poziom autokonsumcji – 25%. Nakłady odtworzeniowe (np. związane z serwisem) – 5% wartości początkowej. Taryfa G11. Ubezpieczenie instalacji fotowoltaicznej – 100 złotych na rok. Roczna utrata sprawności modułów – 0,5%. Okres analizy – 25 lat. Energia wyprodukowana w pierwszym roku eksploatacji na poziomie 11084,10 kWh/rok., z czego użytkownik wykorzysta około 9000 kWh (reszta zostanie oddana do sieci). Ile w tym wypadku wynosi stopa zwrotu z inwestycji? Jak się okazuje, uśredniając, jest to niecałych 6 lat. Po tym czasie generowane są już tylko oszczędności. SOLITAN hurtownia fotowoltaiczna – dane liczbowe dla net-billingu Jak na tym tle wygląda opłacalność net-billingu? Założyliśmy, że: Nie ma konieczności przewymiarowania – instalacja fotowoltaiczna składałaby się z 20 modułów o mocy 395 W. Energia wyprodukowana w pierwszym roku eksploatacji wyniosłaby 9010,50 kWh/rok. Poziom autokonsumpcji nadal wynosiłby 25%. Przeciętna cena z Rynku Dnia Następnego z ostatnich miesięcy wynosi około 600 złotych. Pozostałe warunki są tożsame z modelem obliczeniowym dla systemu opustów. Przy tak skonfigurowanych danych, stopa zwrotu z montażu paneli słonecznych wynosiłaby około 9 lat. Ile wyniosłaby potencjalna oszczędność klienta przez pozostałe 16 lat użytkowania? Według naszych szacunków byłaby to kwota 75 tysięcy złotych. A potencjalna inwestycja może być jeszcze bardziej rentowna, gdyż okres życia modułów często przekracza zakładane 25 lat. Szczególnie jeśli decydujemy się na zakup produktów renomowanych marek, dostępnych od ręki w aplikacji SOLITAN. Dobrym pomysłem jest też zwiększenie autokonsumpcji, na przykład poprzez odpowiednie skonfigurowanie urządzeń lub zakup akumulatorów. SOLITAN hurtownia fotowoltaiczna – a może instalacja hybrydowa? Podstawowym błędem przy podejmowaniu decyzji o montażu instalacji fotowoltaicznej jest zawężenie analizy do początkowych kosztów. Jest to szczególnie ważne dla fotowoltaiki hybrydowej, gdzie nakłady inwestycyjne są wyższe niż w tradycyjnym modelu on grid. Tymczasem dokładne badanie uwzględniające zwiększony poziom autokonsumpcji pokazuje, że użycie magazynu energii nie powoduje wydłużenia stopy zwrotu z inwestycji! Nasz teoretyczny model oparty na instalacji o mocy 7,9 kWp pracującej w systemie net-billingu uzupełniliśmy o następujące akcesoria: Falownik hybrydowy o mocy 8 kW, Magazyn energii o pojemności 14,4 kWh. Założyliśmy także, że zwrot z zakupu baterii z programu Mój Prąd wyniesie 10 tysięcy złotych, co jest zgodne z aktualnymi sygnałami wysyłanymi przez przedstawicieli NFOŚiGW. Stopa zwrotu z inwestycji wynosi około 9,5 roku. Zakładając 15 lat życia baterii, oszczędności wygenerowane z tak przygotowanego zestawu wzrosną o 8% w stosunku do tradycyjnych rozwiązań (czyli o kolejne 6 tysięcy złotych)! Co ważne w tym modelu nasze rozliczenia z zakładem energetycznym zostaną ograniczone do minimum, dzięki czemu unikamy kilku ryzyk związanych z działaniem net-billingu (opisanych poniżej). Szanse związane z wykorzystaniem magazynów energii skomentował także Krzysztof Kochanowski, ekspert z Polskiej Izby Magazynowania Energii i Elektromobilności. Zmiana regulacyjna wprowadza inny system rozliczeń. Już nie będzie można traktować sieci jako naturalnego magazynu na takich zasadach jak dotychczas, tylko na bardziej komercyjnych. Prosument wprowadza do sieci energię w cenach hurtowych, natomiast jeżeli mu jej brakuje, kupuje ją w cenach detalicznych. Efekt będzie taki, że zwrot inwestycji w fotowoltaikę wydłuży się o kilka lat. Dołożenie tam magazynu energii poprawi tę opłacalność, poza tym uwolni prosumentów od sytuacji, że będą pobierać energię w porach dnia, kiedy jest ona najdroższa. Będą oni mogli tę zmagazynowaną energię wykorzystać u siebie w domu i nie ponosić z tego tytułu żadnych kosztów. SOLITAN hurtownia fotowoltaiczna – ryzyka net-billingu Przedstawiona kalkulacja obarczona jest niepewnością. Wynika ona przede wszystkim z dużej dynamiki rynku energetyki. W tej chwili obserwujemy znaczące wzrosty cen prądu. Układ polegający na wysokich wartościach obserwowanych na Rynku Dnia Następnego i względnie niskich cenach detalicznych jest korzystny dla użytkowników net-billingu. Gdy jednak sytuacja się odwróci, rentowność instalacji fotowoltaicznej będzie spadać. Możliwa jest nawet teoretyczna sytuacja odnotowania cen ujemnych na RDN. W tym wypadku producent (inwestor) będzie musiał dopłacić do odkupienia wyprodukowanej energii. Taka sytuacja jest jednak mało prawdopodobna w najbliższej przyszłości. Poziom infrastruktury energetycznej Polski, a także uzależnienie się od paliw kopalnych, są buforem zabezpieczającym rentowność nowych rozwiązań opartych na OZE. Przed nami dużo zmian, które generują liczne szanse i zagrożenia. Aby dobrze się na nie przygotować, warto już dzisiaj znaleźć wiarygodnego partnera, oferującego sprzęt najwyższej jakości. Zapraszamy do aplikacji SOLITAN, gdzie każdego dnia pojawiają się nowe rabaty i promocje dla instalatorów!
Net Metering, or Net Energy Metering (NEM) is a program that allows you to send extra solar energy that your solar panels generate back into the electric grid. In return, you earn credit that you can use to offset the cost of electricity you pull from the grid in the future. If you're thinking about going solar and not sure how net metering
Od 1 kwietnia prosumentów obowiązywać będzie nowy system rozliczenia nadwyżek wyprodukowanej energii elektrycznej. Dotychczasowy model Net-Metering zostanie zastąpiony przez Net-Billing. Kogo obowiązywać będzie nowy system i jak od teraz będzie wyglądało rozliczenie z zakładem elektroenergetycznym? W dzisiejszym artykule wyjaśniamy, czym jest Net-Billing i co jego wprowadzenie oznacza dla prosumentów. W czerwcu 2021 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało zlikwidowanie dotychczasowego systemu rozliczeń prosumentów funkcjonującego pod nazwą Net-Metering. Wycofanie systemu ma nastąpić w bardzo krótkim czasie – do końca marca 2022 r. Oznacza to, że od 1 kwietnia 2022 r. obowiązywać będzie nowy model rozliczenia nadwyżek wyprodukowanej za sprawą paneli fotowoltaicznych energii elektrycznej. Każdą instalację zamontowaną, uruchomioną i podłączoną do sieci po tym terminie będą obowiązywać nowe zasady, czyli tzw. Net-Billing. Jak działa aktualny system opustów Net-Metering?Cel wprowadzenia nowego systemu rozliczeńNowy system rozliczeń Net-BillingCzy można zostać na Net-Meteringu?Czy Net-Billing wpłynie na opłacalność fotowoltaiki? Jak działa aktualny system opustów Net-Metering? Zarówno Net-Billing, jak i Net-Metering skierowane są do prosumentów – producentów energii elektrycznej, którzy są jednocześnie jej konsumentami. Prosumentami są przede wszystkim właściciele lub współwłaściciele domów jednorodzinnych, a także gospodarstw rolnych i firm, które produkują prąd na własne potrzeby. Oba modele odnoszą się do sposobu rozliczenia nadwyżek energii, którą produkujemy za sprawą fotowoltaiki. Panele produkują prąd z promieniowania słonecznego, które zmienia się zależnie od warunków atmosferycznych i pory roku. Nadwyżki powstają zazwyczaj wiosną i latem, gdy dni są długie i bezchmurne. Jeśli panele fotowoltaiczne wyprodukują więcej prądu niż zużywają na bieżąco nasze urządzenia i systemy elektryczne, powstaje nadmiar, który możemy zmagazynować. Magazynowanie może odbywać się w prywatnych bateriach lub tzw. wirtualnym magazynie, którego rolę do tej pory pełniła sieć elektroenergetyczna. Net-Metering oznacza wymianę barterową pomiędzy prosumentem a zakładem energetycznym. Za magazynowanie energii zakłady proponowały prosumentom rozliczenie na preferencyjnych warunkach, tzw. opust. W aktualnym systemie prosumenci mogą oddać nadwyżki do sieci elektroenergetycznej w stosunku: 1:0,8 kWh w przypadku instalacji PV o mocy do 10 kWp,1:0,7 kWh w przypadku systemów o mocy 10-50 kWp. Oznacza to, że prosumenci mogli odzyskać 70-80% energii, którą wyprodukowali latem i wykorzystać ją do zasilenia gospodarstwa domowego w okresie mniejszej wydajności fotowoltaiki (np. zimą). Net-metering jest systemem bezgotówkowym, który rozlicza się automatycznie – ilość zmagazynowanej w sieci energii jest uwzględniana w rachunku za prąd. Posiadając odpowiednio dobraną instalację fotowoltaiczną, w okresie jesienno-zimowym prosument może bazować na własnych nadwyżkach z lata, co zmniejsza ilość płatnej energii, którą musi pobrać z sieci. Cel wprowadzenia nowego systemu rozliczeń Konieczność zmiany systemu rozliczeń wynika przede wszystkim z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest potrzeba dostosowania przepisów polskich do przepisów unijnych. Najważniejszy jest jednak drugi powód, który odnosi się do wzrostu liczby prosumentów. Aktualnie w Polsce funkcjonuje ich blisko 800 000. Co więcej, szacuje się, że tendencja wzrostowa utrzyma się w najbliższych latach. Net-Billing stanowi odpowiedź na zmieniający się rynek energetyczny. Wzrost liczby prosumentów uwydatnił bowiem, że infrastruktura sieci nie jest w stanie poradzić sobie z tak wielkim napięciem. Może to z kolei zagrozić bezpieczeństwu dostaw energii. Net-Billing ma skłonić prosumentów do zmiany zachowania z biernego na aktywny. Odbędzie się to poprzez przeniesienie funkcji magazynowania energii z sieci na prosumentów. W tym celu powinni oni połączyć swoją fotowoltaikę z bateriami, w których możliwe jest przechowywanie wyprodukowanych nadwyżek. Takie rozwiązanie stanowi najbardziej korzystny model zarządzania energią, gdyż zapewnia wysoki poziom autokonsumpcji i oszczędności. Prosumenci posiadający fotowoltaikę z magazynem energii mogą wykorzystywać zgromadzone nadwyżki w okresie niższej wydajności paneli słonecznych (np. zimą). W ten sposób zapewnią sobie niezależność i bezpieczeństwo energetyczne. Nowy system rozliczeń stanowi powrót do neutralności opłat dystrybucyjnych dla spółek energetycznych. W dotychczasowym modelu koszty te znajdowały się po stronie operatora. Natomiast w Net-Billingu to prosument będzie płacił opłaty dystrybucyjne zmienne, opłaty OZE oraz opłatę kogeneracyjną za energię pobraną z sieci. Nowy system rozliczeń Net-Billing W przeciwieństwie do dotychczasowego modelu opustów, nowy system rozliczeń Net-Billing będzie funkcjonował na zasadach transakcji kupna-sprzedaży. Prosument, wysyłając do zakładu elektroenergetycznego nadwyżki wyprodukowanej energii elektrycznej, będzie ją sprzedawał, za co otrzyma określoną zapłatę. W okresie mniejszej wydajności fotowoltaiki (np. zimą), nie będzie mógł zatem odebrać zgromadzonych zasobów, tylko będzie musiał zakupić energię z sieci po standardowych stawkach. Oznacza to, że prosumenci fotowoltaiki będą kupować prąd po takich samych cenach jak osoby, które nie posiadają instalacji. Wzbudza to z kolei wątpliwość o opłacalność takiego rozwiązania. Cena sprzedaży i cena kupna mogą się bowiem różnić, co może doprowadzić do sytuacji, w której prosumenci osiągną mniejsze oszczędności na rachunkach za prąd, a okres zwrotu inwestycji w fotowoltaikę wydłuży się. Stawki za sprzedaż energii elektrycznej nie będą stałe, co oznacza, że mogą ulegać zmianom zależnie od zmian cen rynkowych. Natomiast stawki za prąd pobierany z sieci będą uzależnione od wybranej przez prosumenta taryfy rozliczeniowej. W systemie Net-Billing pieniądze na sprzedaż energii nie będą wysyłane na konto. Każdy prosument otrzyma indywidualny depozyt, który będzie rejestrował wszystkie wysłane do sieci kWh wraz z kwotą do rozliczenia w ramach rachunku za prąd. Wartości będą podawane w obrębie jednego roku rozliczeniowego, przy czym rozliczenie będzie odbywać się w złotówkach (nie kilowatach). Czy można zostać na Net-Meteringu? Net-Billing zacznie obowiązywać od 1 kwietnia. Jednak prosumenci, którzy zamontują, uruchomią oraz podłączą mikroinstalację do sieci do dnia 31 marca, wciąż będą mogli rozliczać się na dotychczasowych zasadach przez kolejne 15 lat. Warto przy tym mieć na względzie, że wszyscy prosumenci będą już w nowym systemie, a jedynie ci „starzy” będą mieli dodatkową korzyść w postaci przedłużenia poprzednich zasad Net-Meteringu. Od kwietnia do lipca 2022 r. trwać będzie okres przejściowy. Podczas okresu przejściowego zarówno starzy, jak i nowi prosumenci będą rozliczać się w modelu Net-Billing. Dopiero po tym okresie zacznie być naliczany piętnastoletni czas dla tych, którzy zdążą podłączyć instalację przed 1 kwietnia. Czy Net-Billing wpłynie na opłacalność fotowoltaiki? W związku z nowym systemem rozliczeń pojawia się pytanie, czy fotowoltaika wciąż będzie opłacalna. Należy przy tym pamiętać, że własna produkcja energii przynosi oszczędności gospodarstwom domowym i firmom, niezależnie od formy, w jakiej rozliczane są jej nadwyżki. Panele fotowoltaiczne produkują prąd, który na bieżąco zasila urządzenia i systemy elektryczne. Jeśli instalacja jest odpowiednio dobrana, może w pełni pokryć zapotrzebowanie energetyczne budynku. Z sieci trzeba pobrać zatem mniejszą ilość energii niż w przypadku, gdy nie posiadamy fotowoltaiki. Fotowoltaika opłacała się zawsze i sytuacja ta nie ulegnie zmianie – właściciele zyskają oszczędność na rachunkach za prąd w ujęciu rocznym. W systemie Net-Billing największe korzyści osiągną prosumenci, którzy połączą panele fotowoltaiczne z pompą ciepła, ładowarką do samochodów elektrycznych lub magazynem energii. Szczególne znaczenie ma to ostatnie rozwiązanie. Wyprodukowane nadwyżki można zgromadzić we własnym magazynie energii, nie sprzedając ich do sieci. Możemy w ten sposób zapomnieć o podwyżkach cen prądu oraz uniezależnić się od zewnętrznych dostawców. Natomiast korzystając z ładowarek do aut elektrycznych oraz pomp ciepła, zwiększamy poziom wykorzystania produkowanej na bieżąco energii. Pompa ciepła przynosi 70% większe oszczędności niż tradycyjne źródła ogrzewania. Z kolei przerzucając się na samochód elektryczny i ładując go za pomocą energii z fotowoltaiki, zmniejszamy koszty eksploatacji.
W net-billingu energia wprowadzona do sieci przeliczana jest na wartość pieniężną w złotówkach. Wartość ta trafia na wirtualne konto prosumenta, które prowadzi sprzedawca energii. Z tego konta prosument płaci za energię elektryczną pobraną z sieci. Jest to tak zwany depozyt prosumencki.
Nowy system rozliczeń - jakie daty?W planowanym od 1. kwietnia systemie rozliczeń - net-billingu, prosumenci będą się rozliczali w oparciu o zakup i sprzedaż energii. Energia elektryczna wprowadzona przez prosumenta do sieci będzie rozliczana ze sprzedawcą zobowiązanym lub wybranym, według jej wartości rynkowej. Wartość energii będzie określana na podstawie rynkowych notowań energii elektrycznej na rynku dnia następnego. W praktyce, energia sprzedawana przez prosumenta będzie dużo tańsza, niż ta że zgodnie z obowiązującą wersją ustawy przyjętą r. przez Sejm, nowy system, będzie wdrażany w trzech etapach: 1 kwietnia 2022 roku, 1 lipca 2022 roku i 1 lipca 2024 1 kwietnia 2022 do 30 czerwca 2022 roku nowi prosumenci mają być rozliczani na dotychczasowych zasadach, ale tylko na okres przejściowy do 30 czerwca 30 czerwca 2022 roku prosumenci mają być rozliczani według zasad net-bilingu. Prosumenci, którzy przyłączyli mikroinstalację fotowoltaiczną po 31 marca 2022 roku przejdą na net-billing automatycznie, a energia, która do 30 czerwca 2022 roku zostanie przez ich system wprowadzona do sieci, ale nie zostanie pobrana, zasili ich depozyt prosumencki. W tym okresie cena energii elektrycznej wprowadzonej przez prosumenta do sieci będzie wyznaczana jako cena rynkowa miesięczna. Tak będzie do 1 lipca 2024 1 lipca 2024 roku cena energii wprowadzanej przez prosumentów do sieci ma być wyznaczana dla poszczególnych, elementarnych okresów rozliczeniowych - korzyści z zainstalowania w PV już nie takie prosteOd 1 kwietnia w Polsce będzie obowiązywał net-billing, czyli rozliczanie kosztowe opierające się o wartość energii zakupionej i oddanej, czyli defacto sprzedanej przez prosumenta do sieci. Problem polega na tym, że profil zużycia energii elektrycznej oraz profil produkcji z instalacji PV dla domu jednorodzinnego jest profil zużycia energii elektrycznej w budynku [kWh] oraz godzinowy profil produkcji z PV [kWh]. Miesięczny profil zużycia w budynku [kWh] oraz miesięczny profil produkcji z PV [kWh]W ciągu roku możemy zarówno wyróżnić okresy, w których produkcja energii przewyższa zużycie, jak i okres z sytuacją odwrotną. Instalacja fotowoltaiczna produkuje energię głównie w okresie od kwietnia do września, co zresztą można zaobserwować na powyższym wykresie. Niezależnie od tego, czy analizując profile zużycia i produkcji wykorzystaliśmy rozdzielczość godzinową, tygodniową, czy miesięczną widzimy, że autokonsumpcja jest trudna do przewidzenia. W systemie opustowym, który będzie obowiązywał do końca marca 2022 roku prosumenci mają możliwość elastycznego rozliczania energii wprowadzonej do sieci i energii pobranej w okresie braku lub niskiej produkcji energii elektrycznej z PV. Od 1 kwietnia 2022 roku prosument będzie musiał się interesować tym, jak wygląda konsumpcja własna z jego instalacji oraz jak kształtują się ceny na rynku dnia następnego. W systemie opustowym energia oddana do sieci w dowolnej porze roku ma tę samą wartość, obniżoną o 20% lub 30% (w zależności od tego, czy instalacja jest większa od 10 kWp). W net-billingu natomiast należność za energię oddaną do sieci będzie zmieniać się z miesiąca na miesiąc, a docelowo z godziny na na rynku dnia następnegoW przypadku nowych prosumentów cena za energię oddaną do sieci nie ma stałej wartości. Jak ocenić więc opłacalność inwestycji w nowym modelu rozliczeń? W tym celu należy przeanalizować jak kształtują się ceny na rynku dnia następnego. W naszej analizie opłacalności uwzględniono średnią cenę na RDN (Rynek Dnia Następnego) z 2020 roku, ponieważ dla 2021 roku nie dysponujemy jeszcze wartościami dla całego roku. Średnia cena energii wynosiła wtedy 209 zł na ceny na Rynku Dnia Następnego Towarowej Giełdy EnergiiW bieżącym roku ceny zdecydowanie różnią się od tych z 2020 roku - są wyższe. Wahania cen pokazują, nie tylko to, że prosument będzie od nich uzależniony, ale także to, że trudno będzie przewidzieć opłacalność systemów założeniem w analizie jest roczne zużycie w gospodarstwie domowym jednorodzinnym na poziomie 6450 kWh. Do gospodarstwa dobrano instalację o mocy 6,5 kWp z założeniem autokonsumpcji w wysokości 21%. Koszt instalacji oparto na wycenie od jednej z firm wykonawczych. Wynosi on 25 800 analizyRoczne koszty związane z zakupem energii (bez fotowoltaiki) wynosiłyby około 3 500 zł. Dotyczy to gospodarstwa, w którym obowiązuje taryfa G11. Dla tego samego gospodarstwa domowego, ale w innych taryfach koszty energii wyniosłyby 3 220 zł rocznie i 3 009 zł rocznie odpowiednio dla taryf G12 i zaoszczędzi nowy prosument i jakie będą jego rachunki po zainstalowaniu instalacji PV?Wysokość rachunków przed założeniem instalacji PV oraz wysokość rachunków po montażu PV, a także oszczędności wynikające z ich różnicy, w dużej mierze zależą od taryfy w jakiej rozliczane było gospodarstwo domowe. Przy założeniu, że prosument po montażu instalacji PV nie zmienia taryfy, z największych oszczędności będzie mógł cieszyć się prosument rozliczający się w taryfie G11 (1821 zł/rok). Oszczędności te będą niewiele niższe dla prosumentów rozliczających się w taryfach G12 i G12w (odpowiednio 1756 zł/rok oraz 1645 zł/rok). Mimo, że prosument rozliczający się w taryfie G11 osiągnie najwyższe oszczędności, będzie musiał zmierzyć się z najwyższymi rachunkami po montażu PV. Różnice w oszczędnościach wynikają w dużej mierze z wysokich rachunków za prąd przed montażem fotowoltaiki. W związku z tym, na podstawie przeprowadzonych obliczeń możemy wnioskować, że dla standardowego profilu zużycia największe oszczędności uzyskają prosumenci, którzy korzystali z taryfy G11 przed montażem fotowoltaiki, a po montażu zdecydowali się na taryfę G12w. Oczywiście należy mieć na uwadze, że w każdym gospodarstwie domowym profil zużycia energii jest inny i zarówno koszty energii przed montażem jak i po mogą się różnić w zależności od wartości rocznych rachunków dla poszczególnych taryfNet-billing w porównaniu do innych modeli rozliczeńW rozważanych przypadkach opłacalność inwestycji w PV spada o około 40% względem systemu opustów, który będzie obowiązywał do końca marca 2022 roku. Mimo, że projekt poseł Jadwigi Emilewicz, zakładający wprowadzenie prosumenta 1:1 został wycofany, w zestawieniu uwzględniono również ten model rozliczania prosumentów. Jak widzimy, byłby on nieznacznie mniej opłacalny niż obecny system opustów, ale nie w tak dużym stopniu, żeby zaważyć o ekonomice inwestycji. Podsumowując, zdecydowanie najniższe rachunki zapewnia system opustów rozliczany w taryfie G11. W systemie sprzedażowym (net-billing) w analizowanym przypadku najmniej płaciłby prosument, który rozlicza się w taryfie G12w, a najwyższe oszczędności osiągnęliby prosumenci, którzy po zainstalowaniu instalacji PV zmienili taryfę z G11 na oszczędności po montażu PV dla poszczególnych taryfPo jakim czasie zwróci się inwestycja w PV?Jeżeli chodzi o okres zwrotu z inwestycji w instalację PV w przypadku modelu sprzedażowego, niezależnie od taryfy jest to powyżej 14 lat. W obecnym net-meteringu okres ten rzadko przekracza 10 lat, a w analizowanym przypadku wynosi niecałe 8,5 roku. Okres zwrotu z instalacji, dla tego systemu rozliczeń mógłby być krótszy przy montażu instalacji o większej mocy na potrzebę zniwelowania 20% straty energii wyprodukowanej wynikającej z zwrotu z inwestycji w różnych modelach rozliczeń prosumentów Nieco inaczej wyglądają okresy zwrotu z inwestycji przy założeniu, że prosument skorzysta z ulgi termomodernizacyjnej. Nawet pomimo skorzystania z niej, w modelu sprzedażowym okres zwrotu mieści się w przedziale od 11,8 do 13 lat w zależności od taryfy, w której będzie rozliczał się prosument. Ważną kwestią jest to, że przy obliczaniu okresu zwrotu z instalacji nie założono wzrostu cen energii. Okres zwrotu z instalacji może się znacznie skrócić w wyniku wzrostu cen energii elektrycznej na rynku dnia zwrotu z inwestycji w różnych modelach rozliczeń prosumentów (ulga termomodernizacyjna)Zachęcamy również do odsłuchania Podcastu, w którym Redaktor Prowadząca - Anna Będkowska omawia różnice w rozliczeniach w systemie WięcejOd net bilingu po net metering – analiza ekonomiczna systemów rozliczeń prosumenckichPodsumowanie ANALIZYNa koniec, podsumujmy redakcyjną analizę: Projekt nowelizacji ustawy o OZE czeka na podpis Prezydenta. Jeśli Prezydent Andrzej Duda podpisze się pod ustawą, system Net-billingu zacznie obowiązywać od 1. kwietnia 2022 jest przewidzieć dokładny okres zwrotu instalacji, ze względu na różnice w cenach sprzedawanej przez prosumenta energiiWedług redakcyjnej analizy, największe oszczędności w nowym systemie rozliczeń odczuje osoba, która przejdzie z taryfy G11 na kto śledził na bieżąco portal Globenergia wie, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na przemian traciliśmy i zyskiwaliśmy nadzieję względem nowego systemu rozliczeń prosumentów. Podsumujmy więc jeszcze krótko, co wydarzyło się w ostatnim czasie, w trakcie tej, jak widać nierównej walki o nowy system rozliczeń o losy przyszłych prosumentów - po koleiPierwsza - rządowa propozycja nowego systemu rozliczeń przyszłych prosumentów pojawiła się w Rządowym Centrum Legislacji 2. czerwca 2021 r. Zakładała ona likwidację systemu opustów od roku i wprowadzenie sprzedaży nadwyżek energii do sprzedawcy zobowiązanego po 100% średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w poprzednim kwartale ogłoszonej przez Prezesa URE. Ustawia miała również wprowadzić na rynek nową funkcję - agregatora - alternatywy dla sprzedawcy zobowiązanego, którego zadaniem miał być zakup nadwyżek energii elektrycznej na warunkach określonych w umowie z o losy przyszłych prosumentów rozpoczęła się od momentu, w którym Jadwiga Emilewicz wraz z grupą posłów miesiąc później ( r.) wyszła z propozycją poselskiego projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii. Projekt zakładał przejście z obecnego modelu opustu na model z opustem 1:1 dla wyprodukowanej w instalacji energii przy normalnych opłatach za dystrybucję. Zakładał również wprowadzenie prosumenta zbiorowego i wirtualnego jako nowych uczestników lipca odbyło się posiedzenie Komisji Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych (ESK), podczas którego przeprowadzono pierwsze czytanie zmiany systemu prosumenckiego zaproponowanej przez byłą wicepremier Jadwigę Emilewicz. Padło wiele słów krytyki, ale zasugerowano też zmiany. Wiele wskazywało na to, że propozycja poselska z pewnymi zmianami wejdzie w życie od początku przyszłego roku jako okres przejściowy, a od 2024 roku miał wejść w życie system rozliczeń w postaci net-billingu - sprzedaży energii po cenie opartej o wartości jednostki energii ustalonej według ceny giełdowej godzinowej. Od 20 lipca do końca września o projekcie poselskim było bardzo cicho. Pod koniec września Wiceminister Ireneusz Zyska udzielił wywiadu do Dziennika Gazeta Prawna, z którego wynikało, że opust 1:1 został usunięty z projektu ustawy, a w zamian miał zostać wprowadzony od razu net-billing. Zaskoczyło to samą Jadwigę Emilewicz. 27 października podczas obrad komisji ESK posłanka zdecydowała, że nie podpisze się pod projektem, który miał wprowadzić net-billing nie od 1. stycznia jak zakładano w projekcie rządowym, ale 1. lutego. Potem sytuacja rozwinęła się bardzo szybko. r. nastąpił zwrot akcji w walce o system prosumencki. Projekt poselski został wycofany z Sejmu. Tego samego dnia do gry dołączył kolejny projekt, także poselski, pod przewodnictwem posła Marka Suskiego, który net-billing miał wprowadzić już 1. kwietnia 2022 roku. To była tak naprawdę jedna z niewielu zmian względem wycofanego projektu Emilewicz. projekt Marka Suskiego był już po drugim czytaniu w Komisji Sejmowej. Tego samego dnia, po głosowaniu w Sejmie, projekt został przyjęty i trafił do Komisji trakcie rozmów o nowym systemie, oprócz protestów branży pojawiły się głosy, że projekt szkodzi samorządom, które mają problem z programami parasolowymi finansowanymi ze środków unijnych. Mieszkańcy gmin wycofywali się z umów ze względu na mniej korzystny system rozliczeń. W związku z tym, podczas Komisji Senackich uzgodniono wprowadzenie poprawki, która przedłużyłaby system opustów dla beneficjentów programów parasolowych. Komisje zarekomendowały również odrzucenie w całości projektu ustawy o 2021 r. w trakcie 33. posiedzenia Senatu RP X kadencji odbyło się głosowanie nad poselskim projektem nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii nr 560, przedstawionym przez posła Marka Suskiego. Projekt został w całości odrzucony przez Senat w trakcie r. Komisja sejmowa odrzuciła weto Senatu w sprawie zmiany systemu prosumenckiego. Wczoraj - r. Sejm przegłosował odrzucenie uchwały Senatu. Za przyjęciem nowelizacji ustawy o OZE głosowało 223 posłów, przeciw 206, wstrzymało się 0. W efekcie, w przyjętej przez Sejm ustawie nie ma ani agregatorów, ani poprawki samorządowej dotyczącej programów parasolowych. Teraz Ustawa czeka na podpis dodatkowy bonus możemy dodać, że w trakcie prowadzenia dyskusji w Komisjach Senackich pojawił się projekt przedstawiony przez posłów Koalicji Obywatelskiej, złożony na ręce senatora Stanisława Gawłowskiego, który oficjalnie podjął inicjatywę ustawodawczą w ramach Komisji Nadzwyczajnej ds. Klimatu. Ten projekt prawdopodobnie zostanie “zamrożony”.
9. Pushing back against the utilities’ attack on net metering is taking up about a third of Sunrun co-founder/co-CEO Edward Fenster’s time these days. “With today’s low interest rates
Net metering is foundational in this framework. Having a strong net metering policy sets states up for success when they begin to create demand for renewables. Effective policies form rules for projects that generate excess energy for the grid, including how utilities will pay for that energy. This article is a part of our Dashboard Digest
. 394 435 242 679 98 296 108 423
net metering co to jest