Po wyroku TK spadło poparcie dla aborcji. 16.02.2023 13:57. Kwestia aborcji pozostaje przedmiotem ożywionej debaty publicznej. W ciągu ostatnich 30 lat przeprowadzano liczne badania opinii społecznej na ten temat. Ich wyniki pokazują, że poparcie dla aborcji eugenicznej od 1992 r. spadło, a jego wzrost notowano jedynie incydentalnie.
"Zgwałconej 10-latce odmówiono aborcji". Sprawa poruszyła ludzi na całym świecie Dziesięciolatka ze stanu Ohio została zgwałcona. Lekarze odmówili jej aborcji, ponieważ kilka dni wcześniej przepisy zostały zaostrzone. Decyz... Zgwałconej 10-latce z Ohio odmówiono aborcji. "To jest szaleństwo" Wstrząsające wieści ze Stanów Zjednoczonych. 10-letnia, zgwałcona dziewczynka nie dostała zgody na zabieg aborcji. Wszystko ze względu uchylen... Poroniła podczas wizyty w toalecie, teraz ma spędzić 50 lat w więzieniu. To rodzina wezwała policję 21-letnia Lesly Lisbeth Ramirez Ramirez, która poroniła 17 lipca 2020 roku, ma spędzić 50 lat w więzieniu. Została uznana za winną śmierci... Dostała pierwszej miesiączki, gdy miała 18 miesięcy. "Nadal myślicie, że mogłaby urodzić dziecko?" Liza Louise o swojej nietypowej przypadłości opowiedziała na TikToku. Mieszkanka Newcastle zdradziła, że pierwszego okresu dostała, gdy miała... Mama śmiertelnie chorego Wojtka: Nikogo nie można zmusić do miłości "Żyję w kraju, w którym politycy każą rodzić śmiertelnie chore dzieci, a o pieniądze na wózek muszę prosić obcych ludzi (...), w którym musimy... Dowiedziała się o ciąży, a partner natychmiast zażądał aborcji. Urodziła dziecko i została sama Maia Knight opublikowała na TikToku nagranie, w którym opowiedziała o okolicznościach ciąży. Przy okazji podzieliła się traumatycznym... "Nie ma czegoś takiego, że matka z terminalnie chorym dzieckiem wchodzi do lekarza bez kolejki" - Matki czekają kilka godzin w kolejce do lekarza z dzieckiem, które cierpi na porażenie mózgowe i niedowład spastyczny. Nie mają możliwości... Kontrowersyjny projekt rozszerzający program "Za życiem". W obliczu straty dziecka kobieta mogłaby liczyć na odcisk rąk i stópek W sejmie trwają prace nad ustawą, która ma stanowić formę odpowiedzi na stwierdzenie, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia... Uzasadnienie wyroku TK. "Po jakimś czasie pojawiła się nie wiadomo skąd gotowa wersja, którą trzeba było tylko podpisać" Uzasadnienie wyroku TK w sprawie aborcji nie spotkało się z akceptacją wszystkich sędziów. "Był wstępny projekt, nad którym miały toczyć się... Moja siostra miała napisać wypracowanie na temat: "Czemu aborcja jest zła". Na religię. Nie mieści mi się to w głowie! [list do redakcji] 30-letnia Julia z Wielkiej Brytanii obserwuje nasz kraj i to, co się w nim ostatnio dzieje. Marzy, żeby zabrać stąd swoją młodszą siostrę.... Temat aborcji na lekcji religii. Niepokojący opis zajęć na Librusie Temat aborcji trafił już do szkół, w tym na katechezę. Rodzice: "I to ma być religia? To jakiś absurd... Ale tak, to jest Polska". Wady letalne - definicja. Co to są wady letalne? Jakie są choroby letalne płodu? Wady letalne to uszkodzenia płodu. Na tyle poważne, że nie można ani nim zapobiec, ani wyleczyć. Są to wady genetyczne, które skutkują śmierci... Najsławniejszy tata z protestu: Nie pozwólmy krzywdzić naszych kobiet, panowie! Marcin Biały, hokeista z Sanoka, pojawił się na proteście z hasłem na tablicy "Nigdy nie będziesz szła sama" i córką na rękach. Tym sposobem... To zdjęcie z protestu jest hitem internetu. Już wiadomo kim jest jego bohater Wczoraj w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie, które szybko uzyskało miano najbardziej wzruszającej fotki z trwającego protestu... Pediatra: Patrzę na zdeformowane dziecko i nogi się pode mną uginają - Urodziło się z deformacją twarzy, miało mózg na wierzchu. Myśmy ten mózg sterylnie nakrywali, żeby nie wysychał. Przeżyło kilka tygodni.... Kłótnia w telewizji o zespół Turnera. "Nie należy tu mówić o zabijaniu dzieci a o przerywaniu ciąży" O przyczyny aborcji z powodu wykrytego zespołu Turnera pytał w programie "Minęła 20" Michał Rachoń - między innymi Wandę Nowicką z Lewicy.... "Tu lekarz nie ma prawa zdradzić płci dziecka, bo dawniej ludzie woleli chłopców więc ciąże żeńskie były nagminnie usuwane" "Bałam się porodu. Myślę, że bardziej, niż bałabym się w Polsce. Tu na porodówce jest jak w fabryce. Obawiałam się, że z powodu rutyny persone... Aborcja eugeniczna. Ginekolog: "Ciąża chora jest chorobą" Wyrok Trybunału Konstytucyjnego wywołał protesty w całym kraju. Na ulice wychodzą zarówno mieszkańcy dużych miast, jak i mniejszych... Ustawa antyaborcyjna. Czy coś może zmienić decyzję TK w sprawie aborcji? W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja z powodu podejrzenia upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu jest... Aborcyjny Dream Team działa na najwyższych obrotach. "Telefon nie przestaje dzwonić" - Aborcja z przyczyn embriopatologicznych zostanie zepchnięta całkowicie w przestrzeń prywatną - mówi Natalia Broniarczyk z nieformalnej... "Wcale nie jest łatwiej, że chorego dziecka już nie ma. Jest bardzo trudno" - Zadałam matkom nieuleczalnie chorych dzieci pytanie, czy gdyby miały możliwość wyboru, czy jeszcze raz urodzić ciężko chore dziecko,... Ustawa antyaborcyjna. Zapowiedziano rozmowy z koalicjantami Zjednoczonej Prawicy O kilku dni temat ustawy antyaborcyjnej jest jednym z najważniejszych w kraju. - Porozumienie będzie prowadzić rozmowy z koalicjantami... Mama niepełnosprawnego chłopca: To rodzice muszą nieść ciężar przez całe życie, nie państwo Agnieszka Jóźwicka, mama niepełnosprawnego Olka podkreśla, że nigdy nie żałowała, że urodziła syna. Nie ukrywa jednak, że jest oburzona wyroki... Aleksandra Żebrowska pochodzi z wielodzietnej, katolickiej rodziny. "Znam uroki i cienie macierzyństwa" Aleksandra Żebrowska pokazała zdjęcie sprzed 27 lat i skomentowała decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji. Stwierdziła, że... Ciąża eugeniczna. Co to jest aborcja eugeniczna? 22 października Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję o uznaniu aborcji eugenicznej jako niezgodnej z Konstytucją RP. Pojęcie ciąża eugeniczna... Ustawa antyaborcyjna 2020. Najgorszy scenariusz - zapadł wyrok na kobiety 22 października 2020 roku zapadł wyrok na kobiety. Trybunał Konstytucyjny badał, czy przepisy zezwalające na aborcję w przypadku dużego... Olga Frycz pokazała wyjątkową fotkę: "A to ja. Dzień po przyjściu na świat mojej córeczki" Olga Frycz, podobnie jak inne celebrytki, w odpowiedzi na wczorajsze postanowienie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie całkowitego zakazu... Tabletki wczesnoporonne a "dzień po". Jak działają tabletki wczesnoporonne? Tabletki poronne, inaczej nazywane także tabletkami wczesnoporonnymi, to farmakologiczna metoda usunięcia trwającej już ciąży. Nie należy ich... Mama nieuleczalnie chorego Mikołaja o zakazie aborcji: Nikt nie ma prawa mówić kobiecie, co ma robić Dziś Sejm zajmie się projektem ustawy "Zatrzymaj aborcję". Wynika z niego, że kobieta nie będzie mogła przerwać ciąży ze względu na wysokie... W "M jak miłość" bohaterka chce zrobić aborcję po gwałcie. Odcinek wywołał dyskusje: "Zabije dziecko". Jakie jest prawo? "M jak miłość" to serial, który od lat podbija serca Polaków. Jeden z najbliższych odcinków wywołuje wiele emocji: bohaterka zamierza poddać s... Ciąża eugeniczna. Co to jest aborcja eugeniczna? TK odrzucił przesłankę o ciąży eugenicznej Dotychczas w Polsce obowiązywał tak zwany kompromis aborcyjny. Oznacza to, że aborcja była możliwa w trzech przypadkach: ciąży będącej wynikiem przestępstwa, gwałtu; zagrożenia życiu kobiety ciężarnej; aborcji eugenicznej. Trybunał Konstytucyjny odrzucił Zgwałconej 10-latce z Ohio odmówiono aborcji. "To jest szaleństwo" 24 czerwca Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że obala wyrok w sprawie Roe vs. Wade, czyli orzeczenie z 1973 r., na mocy którego w USA uznano konstytucyjne prawo do aborcji. "Sąd symbolicznie odebrał godność osobom zachodzącym w ciążę" - napisały aktywistki z fundacji Dziewuchy Dziewuchom "Zgwałconej 10-latce odmówiono aborcji". Sprawa poruszyła ludzi na całym świecie Gwałt jest poważnym przestępstwem, które często ma opłakane skutki. Trauma, depresja, lęki i poważne obrażenia ciała to tylko niektóre z nich. Wiele dziewcząt i kobiet zachodzi w niechcianą ciążę. Nie wszystkie jednak mogą poddać się aborcji. Tak było w przypadku dziesięcioletniej dziewczynki Temat aborcji na lekcji religii. Niepokojący opis zajęć na Librusie na nim opis lekcji religii dla klasy ósmej szkoły podstawowej. 13 i 14-letni uczniowie tej klasy odbyli lekcję online, której tematem było: "Niezrozumiana i odkrywana miłość - aborcja, a adopcja duchowa". W czasie katechezy poruszyli wątki: prawda o początkach życia człowieka (moment poczęcia); prawo do życia Facebook i Instagram blokują posty dotyczące aborcji? Na skutek decyzji amerykańskiego sądu, który uznał w miniony piątek, że aborcja nie jest konstytucyjnym prawem, co gwarantował dotąd wyrok w sprawie Roe przeciw Wade z 1973 roku, wiele stanów zdecydowało się wprowadzić zakaz przerywania ciąży. Teraz do nowych zasad dostosowują się media Aborcja eugeniczna. Ginekolog: "Ciąża chora jest chorobą" Aborcja eugeniczna. Co to? Do tej pory w Polsce obowiązywał tak zwany kompromis aborcyjny. Aborcja była możliwa w trzech przypadkach: ciąży będącej wynikiem przestępstwa, zagrożenia życiu kobiety ciężarnej oraz aborcji eugenicznej. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego odrzucił trzecią przesłankę i uznał Ustawa antyaborcyjna. Czy coś może zmienić decyzję TK w sprawie aborcji? Ustawa antyaborcyjna 2020 ? protesty w kilkudziesięciu miastach W czwartek TK uznał, że aborcja z powodu podejrzenia upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu jest niezgodna z konstytucją. Podkreślmy, że to najczęstsza przyczyna legalnego przerywania ciąży w Polsce. Decyzja sędziów spowodowała Dowiedziała się o ciąży, a partner natychmiast zażądał aborcji. Urodziła dziecko i została sama Więcej artykułów przeczytacie na Dowiedziała się o ciąży, a partner prosił, żeby zrobiła aborcje. "Powiedział też, że mam się z nim nie kontaktować" Maia Knight postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami na TikToku jednym z najboleśniejszych, a zarazem stresujących sytuacji w W "M jak miłość" bohaterka chce zrobić aborcję po gwałcie. Odcinek wywołał dyskusje: "Zabije dziecko". Jakie jest prawo? potwierdzą, że ojcem dziecka nie jest jej chłopak, a gwałciciel z pubu - będzie rozważała aborcję. Sposób, w jaki opisano jej decyzję, wywołał dyskusję. Legalna aborcja w Polsce Do opisu odcinka odniesiono się na facebookowym profilu Dziewuchy Dziewuchom. Napisano tam, że "Lilka nie zabije żadnego dziecka Natalia Przybysz o aborcji: Nie widziałam się znów w pieluchach , ale chcę o tym opowiedzieć, bo nikt o tym nie mówi. I ta samotność jest straszna. Czułam się, jakbym była jedyną kobietą w Polsce, która kiedykolwiek to zrobiła ? ja i te trzy dziewczyny, które siedziały ze mną w busie jadącym na Słowację. Piosenkarka mówi, że swoją piosenką i przyznaniem się do aborcji
Dopuszczalność aborcji budzi w społeczeństwie wiele kontrowersji. W sporze światopoglądowym biorą udział nie tylko dwie strony konfliktu: przeciwnicy prawnej dopuszczalności aborcji i jej zwolennicy. Są też zwolennicy utrzymania obowiązującego kompromisu zapisanego w Ustawie z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie
Kiedy w roku 1985 przygotowywałem do druku Rozmowy ze świętym Augustynem, umieściłem na końcu tej książki prośbę do czytelników o pomoc w dotarciu do przypisywanej temu świętemu wypowiedzi, jakoby aborcja w pierwszych tygodniach ciąży nie budziła poważniejszych sprzeciwów moralnych. Wypowiedź tę spopularyzował Boy Żeleński w swoim Piekle kobiet, a ponieważ podawał ją w formie cytatu („Nie jest dzieciobójczynią ta, która sprowadza poronienie, zanim dusza wstąpi w ciało”), a nawet w łacińskim oryginale (Non est homicida, qui abortum procurat, antequam anima corpori sit infusa), jej autentyczność wydawała się nie pozostawiać wątpliwości. Zanim zdecydowałem się publicznie poprosić o pomoc w zidentyfikowaniu tego tekstu, spędziłem wiele czasu na wertowaniu w dziełach świętego Augustyna oraz w różnych indeksach patrystycznych. Bez rezultatu. Również wspomniany apel okazał się nieskuteczny. Sprawa była dla mnie o tyle ważna, że zwolennicy prawa aborcyjnego ciągle ten tekst przywoływali na poparcie swojej tezy, jakoby — cytuję teraz Boya - „poglądy Kościoła w tej mierze były niegdyś o wiele bardziej tolerancyjne niż dziś” Dopiero kiedy przyszła era komputerów, mogłem sprawdzić elektronicznie wszystkie dwieście dwadzieścia jeden tomów Patrologia Latina i okazało się, że święty Augustyn z całą pewnością takiego zdania ani w ogóle takiego poglądu nigdy nie wygłosił. Owo przypisywane mu zdanie w końcu jednak znalazłem, mianowicie u żyjącego sześćset lat później Iwona z Chartres. Zresztą Boy kompletnie sens jego przeinaczył. Ale o tym potem. Zacznijmy jednak nasz temat od początku. Jak wiadomo, już przysięga Hipokratesa (IV wiek przed Chr.) zobowiązuje lekarzy, aby nigdy nie byli sługami śmierci i aby szanowali życie ludzkie już od samych jego początków. Jeżeli jednak zakazuje ona lekarzom dokonywania poronień, wynika stąd, że niestety już wówczas niektórzy proceder ten uprawiali. Tak było w Grecji i zapewne w niejednym kraju starożytnym. Otóż zupełnie inaczej było u Żydów. W całym zespole ksiąg biblijnych nie znajdziemy żadnej aluzji, żadnego śladu, z którego można by wnioskować o istnieniu w narodzie wybranym postaw wrogości wobec poczętego życia. Przeciwnie, znajdziemy tam mnóstwo świadectw żywiołowej radości z powodu pojawiającego się dziecka, mnóstwo opisów tęsknoty za dzieckiem. Jakiekolwiek działanie mające nie dopuścić do urodzenia się poczętego już dziecka po prostu przekraczało wyobraźnię ludzi biblijnych, nie znane im były nawet pokusy na ten temat. Owszem, zdarzało się, że brzemienna żona, pragnąc osłonić swojego męża w bójce z sąsiadem, sama została pobita i poroniła (Wj 21,22); w czasie wojen wrogowie bywali aż tak rozpasani, że rozpruwali brzuchy brzemiennym matkom (Oz 14,1); szczególnie zaś potwornym grzechem tego narodu było składanie dzieci w ofierze Molochowi. Jednakże powtarzam — sama idea niedopuszczenia do urodzin poczętego dziecka była zupełnie obca Izraelitom, i to przez cały długi okres historii biblijnej. Pójście z Ewangelią do Greków oraz do innych narodów — a zaczęło się to przecież już w czasach apostolskich — bardzo szybko zmusiło Kościół do zajęcia wyraźnego stanowiska wobec sztucznych poronień, procederu zwykle w tamtych narodach potępianego, ale jednak znanego i praktykowanego. Już dwa najwcześniejsze pisma starochrześcijańskie, Nauka Dwunastu Apostołów oraz List Barnaby (oba pochodzą prawdopodobnie z końca I wieku po Chr.), wymieniają dzieciobójstwo jako znak kroczenia drogą śmierci. Pierwsze z tych pism powiada jeszcze ogólnikowo, że śmierć sprowadzają na siebie „dzieciobójcy, niszczyciele obrazu Bożego” (5,2). Bardzo głębokie to spostrzeżenie, że zabicie istoty ludzkiej jest zniszczeniem obrazu Bożego; a więc — dokończmy tę myśl — przed samym Bogiem zda sprawę każdy, kto niszczy Jego obraz. Natomiast List Barnaby przestrzega już wyraźnie: „Nie zabijaj płodu, nie odbieraj też życia dziecku nowo narodzonemu” (19,5) — smutny to dowód, że nie wszyscy ówcześni chrześcijanie, którzy przez przyjęcie chrztu porzucili pogaństwo, porzucili tym samym swoje pogańskie obyczaje. W każdym razie pokusa takiego grzechu groziła już wówczas niektórym chrześcijanom i trzeba było przed nim przestrzegać. Odtąd — a więc od kiedy tylko Kościół zetknął się praktycznie z tym problemem — nauczyciele wiary głosili jednoznacznie, że wszelkie działanie przeciwko zaczynającemu się życiu ludzkiemu jest czynem niegodziwym. „Raczej w ogóle nie powinien się żenić — pisał w roku ok. 200 Klemens Aleksandryjski — kto nie chce posiadać potomstwa, niżby z nieumiarkowanego pożądania rozkoszy miał się stać dzieciobójcą. Dlatego w prawodawstwie rzymskim, w wypadku skazania na śmierć kobiety brzemiennej, przewidziane jest wstrzymanie kary aż do chwili porodu. Prawo wręcz zabrania zabijać na ofiarę zwierzęta w okresie ich brzemienności, zawczasu zapragnąwszy położyć tamę lekkomyślności tych, którzy godzą w ludzkie potomstwo” (Kobierce, Podobnie, choć inaczej pisał następca Klemensa na stanowisku rektora szkoły aleksandryjskiej, Orygenes: „Bóg nakazał małżonkom wychowywać wszystkie bez wyjątku dzieci, jakimi obdarzyła ich Opatrzność, i żadnemu z nich nie pozwolił odbierać życia” (Przeciw Celsusowi, Apokryf z II wieku, Apokalipsa Piotra, zawiera dosadny opis kar piekielnych, jakim poddane będą kobiety, które targnęły się na poczęte w nich życie: „a krew sięgała po gardła ich. A naprzeciwko nich siedziało wiele dzieci zrodzonych przed czasem i płakało. I padały od nich błyskawice ognia i biły w oczy tych kobiet. To były te, co poza małżeństwem począwszy, spędziły płód swój” (rozdz. 8). Oczywiście, tekstów starochrześcijańskich na ten temat jest znacznie więcej. Stosunek starożytnego Kościoła do sztucznych poronień najbardziej oficjalnie odzwierciedlał się w orzeczeniach prawnych. Otóż ówczesne prawo kościelne było w tym zakresie nieprawdopodobnie wręcz surowe. W okresie prześladowań, obowiązywało ni mniej, ni więcej, tylko następujące prawo: „Jeżeli jaka kobieta pod nieobecność męża zajdzie w ciążę z cudzołóstwa, a po dokonaniu tego przestępstwa zabije płód, postanawiamy aż do końca życia nie dawać jej Komunii, dlatego że [zamiast dziecka] urodziła zbrodnię” (kanon 63 synodu w Elwirze, rok 305). Po ustaniu prześladowań prawo to złagodzono. Oto co orzeka synod w Ancyrze (dzisiejsza Ankara) w roku 314: „Kobietom, które cudzołożąc poczęły w łonie i płód spędziły, oraz trudniącym się preparowaniem jadów uśmiercających dzieci, dawne postanowienie zabraniało przyjmowania Komunii aż do końca życia; więc zgodnie z tym się postępuje. W poszukiwaniu zaś środków bardziej łagodnych, postanowiliśmy, aby takowe odbywały dziesięcioletnią pokutę, na zasadzie ustalonych stopni” (kanon 21). Spróbujmy zinterpretować te dwa teksty. W obu mówi się o zabiciu płodu poczętego z cudzołóstwa. Albo więc w ówczesnych małżeństwach chrześcijańskich praktycznie nie zdarzały się przypadki nieprzyjęcia poczętego dziecka, albo też prawo bierze pod szczególną ochronę życie dzieci najbardziej zagrożonych. Jeśli wziąć pod uwagę występowanie tego szczegółu również w niektórych tekstach pozaprawnych (por. Apokalipsa Piotra), bardziej prawdopodobna wydaje się pierwsza ewentualność. Odmowa Komunii aż do końca życia nam, ludziom współczesnym, wydaje się karą nieludzką. Nie zapominajmy jednak, że prawo spełnia funkcję nie tylko wychowawczą i represyjną, ale również profilaktyczną. Nie jest wykluczone, że prawo aż tak surowe zapobiegało praktycznie wszystkim przestępstwom tego rodzaju. Dopiero kiedy Kościół stał się bardziej masowy, nawet surowe prawo nie powstrzymywało niektórych chrześcijan przed dzieciobójstwem i trzeba było prawo tak zmodyfikować, aby nie uniemożliwiało ono powrotu do Boga. Analogicznie, jak sądzę, należy interpretować wcześniejsze (począwszy od końca II w.) napięcia w Kościele wokół pytania, czy jakiekolwiek wielkie grzechy, popełnione po nawróceniu, mogą być odpuszczone. Złagodzone na synodzie w Ancyrze prawo nie od razu zostało powszechnie przyjęte. Jeszcze w sześćdziesiąt lat po tym synodzie, w roku 374, św. Bazyli nawołuje, aby porzucić starą zasadę postępowania wobec winnych zabicia płodu i dostosować się do nowych zasad: „Kobieta, która rozmyślnie niszczy płód, podlega takiej karze, jak za zabójstwo. Nie do nas należy wnikliwe dochodzenie, czy płód był już ukształtowany, czy jeszcze bezkształtny. W tym przypadku bowiem sprawiedliwości domaga się nie tylko mająca urodzić się istota, ale na wymiar sprawiedliwości zasłużył również ten kto knuł przeciw niej zło, jako że, jak to często bywa, kobiety umierają przy podobnych zabiegach. Do tego dochodzi zniszczenie płodu, a to już drugie zabójstwo, przynajmniej w intencji tych, którzy poważają się na taki czyn. Nie należy jednak pokuty tych kobiet przeciągać aż do ich śmierci, ale winny one otrzymać wymierzoną im pokutę na lat dziesięć, zaś poprawę ich winno się określać nie czasem, ale sposobem, w jaki przejawiają skruchę” (List 188,2). Zwróćmy uwagę na znajdujące się w tym tekście rozróżnienie płodu „już ukształtowanego” i „jeszcze bezkształtnego”. Pochodzi ono od Arystotelesa (O rodzeniu się zwierząt 2,3,736b), który sądzi, że embrion jest zbyt niedoskonały, aby od samego początku być istotą ludzką; że dusza prawdziwie ludzka ożywia embrion dopiero odpowiednio ukształtowany. Arystoteles nie znał, oczywiście, współczesnej embriologii ani genetyki, taki sąd był w owych czasach usprawiedliwiony i dość powszechnie przyjęty. Dla nas ważne jest to, że nawet niepewność, czy od samego początku zarodek jest prawdziwie ludzką istotą, w niczym nie wpłynęła na stanowisko ówczesnego Kościoła, że niszczenie go jest bardzo ciężkim grzechem przeciwko życiu ludzkiemu. A teraz zobaczmy, na jaką manipulację pozwolił sobie Boy Żeleński, przypisując świętemu Augustynowi pogląd, że „nie jest dzieciobójczynią ta, która sprowadza poronienie, zanim dusza wstąpi w ciało”. Jedno tylko jest w przekazie Boya prawdziwe: łacińskie brzmienie tego zdania. Bo nie święty Augustyn, tylko Iwo z Chartres jest autorem tamtego zdania. I nie dotyczy ono kobiety dokonującej aborcji, tylko mężczyzny, który podczas bójki z innym mężczyzną przypadkowo spowodował poronienie u kobiety, która próbowała ich rozdzielić. Ale może wyjaśnijmy po kolei. Iwo z Chartres, jeden z największych średniowiecznych prawników, w ósmej księdze swojego dzieła pt. Panormia przedstawia obowiązujące wówczas prawa oraz zwyczaje prawne dotyczące zabójstwa człowieka. Otóż w rozdziale dwunastym owej ósmej księgi wyjaśnia stosowane wówczas rozstrzygnięcie prawne, że: Non est homicida, qui abortum procurat, antequam anima corpori sit infusa, którego sens jest ponad wszelką wątpliwość następujący: „Nie jest [w obliczu prawa] zabójcą, kto spowodował poronienie, zanim ciało otrzymało duszę”(PL 161,1307). Dlaczego nie ma najmniejszej wątpliwości, że nie mówi się tam o kobiecie dokonującej aborcji, ani w ogóle o dokonywaniu aborcji? Bo cały wywód Iwona z Chartres odwołuje się do wersetu z Księgi Wyjścia 21,22. Werset dotyczy poronienia, które nastąpiło u kobiety, próbującej rozdzielić bijących się mężczyzn. W swoim zaś objaśnieniu Iwo inspiruje się wykładem, jaki dał na ten temat — i tu leży przyczyna, dlaczego Boy właśnie jemu przypisał cytowane zdanie - święty Augustyn w dziełku pt. Pytania dotyczące Siedmioksięgu ( Co zaś wykłada tam Augustyn, a w ślad za nim Iwo z Chartres? W przekładzie Biblii, jakiej używał św. Augustyn, tłumacz odczytał w tym wersecie — niezgodnie zresztą z hebrajskim oryginałem — znane nam już arystotelesowskie rozróżnienie płodu ukształtowanego i bezkształtnego: „jeśli poroniła płód jeszcze nie ukształtowany, ten, co ją uderzył, poniesie karę, jaką naznaczy mąż kobiety; jeśli zaś był ukształtowany, odda duszę za duszę”. Otóż św. Augustyn zastanawia się, skąd taka różnica w karze. I dochodzi do wniosku, że w pierwszym wypadku nie należało karać jak za zabójstwo, „bo nie da się sprawdzić, czy płód miał już duszę” (quia nec examinatum dici potest, si adhuc animam non habebat). Zaiste, trzeba było bardzo dużo wyobraźni, żeby w tekście tym dopatrzyć się pozwolenia na zabijanie płodu w pierwszych miesiącach ciąży! A swoją drogą, jak jednoznaczny był sprzeciw starożytnego chrześcijaństwa wobec aborcji! Ludzie walczący o jej bezkarność zrobili dosłownie wszystko, żeby znaleźć dla swoich poglądów choćby cień oparcia w świadectwach starochrześcijańskich — i bez manipulacji i przeinaczeń okazuje się to nieosiągalne. Drugim, podobnie zmanipulowanym i przeinaczonym argumentem, jaki pojawia się w pismach zwolenników bezkarnej aborcji, jest wyciąganie niewiarygodnie wręcz nieuprawnionych wniosków z marginalnej wzmianki świętego Tomasza z Akwinu o poglądach Arystotelesa na temat animacji płodu. Zupełnie trzeciorzędny tekst św. Augustyna przyczynił się jednak do sformułowania rozwiązań, z których jako chrześcijanie możemy być naprawdę dumni. Powiedzieliśmy już, że zawsze było poza wszelką dyskusją, iż zabicie płodu — w każdym stadium jego rozwoju - jest niedopuszczalnym zamachem na życie ludzkie. Jednakże dopiero współczesna nauka rozstrzygnęła ostatecznie, że od samego początku zarodek ludzki jest odrębną jednostką, należącą niewątpliwie do gatunku homo sapiens. Dzisiaj nie mamy już wątpliwości, że nawet zabicie dopiero co poczętego zarodka jest zabiciem istoty ludzkiej. Jak na pytania o istotę tego czynu odpowiadano dawniej? Otóż odpowiedź była podwójna: Jeśli istnieją wątpliwości co do charakteru przestępstwa, inaczej należy je rozstrzygać na płaszczyźnie prawa, inaczej w sumieniu. Na płaszczyźnie prawa — wątpliwości należy rozstrzygać zawsze na korzyść oskarżonego, w sumieniu jednak należy trzymać się drogi bardziej pewnej. Co to znaczy praktycznie? „Jeśli płód nie był jeszcze ukształtowany — powiada św. Rajmund z Pennafort (zm. 1275) — winowajca nie zaciąga konsekwencji prawnych za zabójstwo, ale powinien pokutować jako za zabójstwo.” W tym samym duchu rozstrzygał, jak widzieliśmy, już Iwo z Chartres (1040-1116). Zresztą tak samo wątpliwości, dotyczące tych bolesnych zjawisk, rozstrzyga się dzisiaj. Jeśli na przykład kobieta podejmowała zabiegi przeciw poczętemu w niej życiu, ale nie miała całkowitej pewności, że jest w ciąży — przed Bogiem odpowiada za grzech przeciwko życiu, nie zaciąga jednak ekskomuniki, w jaką popadają wszyscy, którzy niewątpliwie zabili poczęte dziecko lub się do tego przyczynili. W myśl rozstrzygnięć, które tak szczęśliwie, choć przecież bezwiednie, zapoczątkował św. Augustyn, sformułowano również pouczenie w Deklaracji o dokonywaniu poronień, wydanej w roku 1974 przez Stolicę Apostolską: „Nawet gdyby istniała wątpliwość, czy owoc poczęcia już jest osobą, byłoby obiektywnie ciężkim grzechem samo podejmowanie ryzyka popełnienia zabójstwa”. opr. aw/aw
Dziecko, które podlega aborcji to nie jest embrion, to nie jest zbiór komórek. To jest dziecko, które – jak mówi życie – czasami żyje po urodzeniu, po aborcji - płacze i domaga się pomocy. Czasami są to aborcje wykonywane tuż przed terminem porodu. Takie sytuacje mają miejsce w Stanach Zjednoczonych czy w Nowej Zelandii. Nie są to wskazania embriopatologiczne, ale jest to
Śmierć dziecka w drogach rodnych matki, do której dochodzi podczas aborcji przeprowadzonej w zaawansowanej ciąży z powodu jego choroby lub wady rozwojowej jest następstwem jego duszenia się, zaprzestania dopływu utlenionej krwi do dziecka. Towarzyszą jej ogromne cierpienia dziecka. Dziecko cierpi w sposób niewidoczny dla matki, personelu medycznego, cierpienia te nie drażnią niczyich „wrażliwych” oczu – powiedział w rozmowie z Łukaszem Brzezińskim z portalu Radia Maryja prof. Bogdan Chazan, lekarz, specjalista w dziedzinie ginekologii i położnictwa. *** Łukasz Brzeziński: Panie profesorze, w 2016 roku dokonano niemal 1100 zabiegów przerwania ciąży. Ponad 1000 aborcji dokonano ze względu na przesłanki o możliwym upośledzeniu płodu lub choroby zagrażające jego życiu. Jak pan profesor odniósłby się do tej statystyki? Prof. Bogdan Chazan: Od czasu, kiedy obowiązują te przepisy, każdego roku liczba oficjalnie zarejestrowanych przypadków zabiegów przerwania ciąży wzrasta. Trudno powiedzieć, dlaczego. Większość aborcji wykonywanych jest ze względu na podejrzenie lub rozpoznanie nieprawidłowości rozwojowych lub chorób dziecka. Nie sądzę, żeby tych chorób było coraz więcej. Być może lepiej działa diagnostyka i stąd liczba tych aborcji jest większa. Szpitale chcą zarobić realizując finansowany przez Ministerstwo Zdrowia program tzw. profilaktyki wad rozwojowych, która polega na przeprowadzeniu diagnostyki prenatalnej i usunięciu wady rozwojowej wraz z dzieckiem. Zdarza się, że lekarze wywierają nacisk, by matka dokonała aborcji chorego dziecka. Coraz więcej problemów z przebiegiem wczesnego okresu ciąży rozwiązuje się teraz zabiciem dziecka. Póki co liczba zabiegów aborcji w naszej statystyce ze względu na sytuację, kiedy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki, lub kiedy jest następstwem czynu zabronionego jest niewielka – kilkadziesiąt rocznie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że w Hiszpanii, gdzie obowiązuje podobny system prawny dotyczący możliwości przerwania ciąży jak u nas, liczba aborcji jest 30 razy większa – wynosi ponad 30 tysięcy rocznie, a większość z nich dotyczy rozpoznanych lub przewidywanych sytuacji, kiedy ciąża zagraża zdrowiu matki, zwłaszcza psychicznemu. To stanowi dla nas pewne ostrzeżenie, że nawet jeżeli dojdzie do większej obrony życia w Polsce i aborcja eugeniczna staje się niedostępna, to problem nie zniknie. Jeśli pójdziemy – (mam nadzieję, że nie) hiszpańską drogą, to aborcje znowu nam się rozmnożą, tym razem ze względu na tzw. zagrożenie zdrowia psychicznego matki. Zwolennicy zabijania dzieci nienarodzonych w dyskusjach na forach społecznościowych często wstawiają zdjęcia dzieci z różnymi deformacjami, wadami rozwojowymi. Jak często zdarza się, aby takie dzieci przychodziły na świat? Z czego wynikają takie przypadki? – Wady rozwojowe są różnego rodzaju. Na ogół są następstwem czynników genetycznych lub czynników środowiskowych. Często te obydwie grupy przyczyn działają razem, tzn. czynniki środowiskowe nakładają się na genetycznie zdeterminowane mechanizmy. Dlaczego do tego dochodzi w konkretnym przypadku, u konkretnej pacjentki – na ogół nie wiemy. Wiek kobiety odgrywa tutaj istotną rolę, ponieważ zaawansowany wiek kobiet sprzyja tego rodzaju sytuacji. Takie wady rozwojowe, strukturalne, kiedy dzieci rodzą się bez czaszki albo z jednym okiem – to są przypadki podawane dość często przez zwolenników aborcji. One mają uzasadniać dostępność przerwania ciąży ze względu na nieprawidłowości rozwojowe. To się motywuje cierpieniem dziecka, które rodzi się z taką wadą, a także cierpieniem matki, rodziców, którzy widzą, jak to dziecko umiera po urodzeniu. Większość aborcji w Polsce z powodów eugenicznych odbywa się nie ze względu na tego rodzaju sytuacje (rzeczywiście dość drastyczne), ale ze względu na choroby, takie jak zespół Downa czy zespół Turnera, które nie powodują zgonu dziecka po urodzeniu ani śmierci wewnątrzmacicznej. Osoby z zespołem Downa żyją ok. 50 lat, a w tej chwili – nawet ok. 60 lat. Epatowanie tego rodzaju sytuacjami, ciężkimi wadami wrodzonymi jako argumentem na rzecz aborcji eugenicznej jest pewnym chwytem propagandowym na rzecz aborcji. Jeżeli chodzi o cierpienie dziecka – niewątpliwie jest to sytuacja trudna. Mam nadzieję, że dzieci, które rodzą się z takimi ciężkimi wadami, nie cierpią. W tej chwili w oddziałach neonatologicznych przykłada się duże znaczenie do opieki nad dzieckiem, uwzględniające także walkę z bólem. Poza tym mogę sobie wyobrazić, że śmierć dziecka w drogach rodnych matki podczas aborcji jest następstwem duszenia się, zaprzestania dopływu utlenionej krwi do dziecka. Te cierpienia odbywają się w sposób niewidoczny dla nas i nie drażnią „wrażliwych” oczu osób, które mówią o cierpieniach chorych dzieci, które rodzą się, ponieważ aborcji nie przeprowadzono. Argumentują, że aborcja mogłaby je uwolnić od tych cierpień. W szpitalu przy ul. Madalińskiego w Warszawie doszło do aborcji, a dziecko niespodziewanie, po wywołaniu skurczów macicy, urodziło się żywe, płakało, ale wkrótce umarło. Wtedy wszyscy obecni byli świadkami cierpień dziecka, jakie towarzyszą jego śmierci wywołanej przez aborcję. Pan redaktor zapytał mnie o cierpienia dzieci, które umierają w wyniku aborcji, ale musimy wziąć pod uwagę także cierpienia matki, która rodzi dziecko z deformacjami, ponieważ nie wyraziła zgody na aborcję. Matka, które widzi swoje nowonarodzone dziecko z ciężkimi wadami rozwojowymi i zdaje sobie sprawę, że to dziecko niedługo umrze, na pewno cierpi w tej sytuacji. Znam jednak podobne sytuacje ze swojego życia zawodowego. Wydaje się nam, że oglądanie takiego zdeformowanego dziecka jest dla rodziców rzeczą przykrą, tymczasem rodzice, mama potrafi w tej sytuacji zachwycić się jakimś fragmentem ciała dziecka, jego rączką czy nóżką. Dla części matek – myślę, że dużej części – oglądanie dziecka zdeformowanego nie jest tak przykre, jak nam się wydaje,, że uczucia macierzyńskie przeważają. A co z cierpieniami dziecka? Kiedy dziecko w czasie aborcji umiera w samotności w łonie matki, to sytuacja ta łączy się z większym cierpieniem niż umieranie po porodzie, kiedy uczucie bólu jest zniesione przez leki i kiedy to dziecko (miejmy nadzieję, że często) ma przy sobie matkę, czuje dotyk jej ręki, słyszy jej głos, z którym jest zżyty od momentu ciąży. Matka, które zabija własne dziecko nie przestaje być matką, matką zabitego dziecka. Ten fakt jest przyczyną długotrwałego czasem poczucia winy, żalu, ogromnych cierpień trwających do końca życia W dzisiejszych czasach cierpienie nie ma dobrej prasy. Staramy się cierpienie eliminować z naszego życia za wszelką cenę. Cierpienie jest jednak nierozłącznie związane z naszym bytem, z naszym ziemskim pielgrzymowaniem. Boimy się cierpienia. Teraz jest Wieki Tydzień – Pan Jezus, kiedy cierpiał w Ogrójcu, bał się tego, co go czeka, oblewał się krwawym potem, w pewnym momencie poprosił Ojca, żeby (jeżeli może) odrzucił od niego kielich męki, ale jeżeli ma się tak stać, to niech się stanie. Lek przed cierpieniem jest więc czymś ludzkim. Pan Jezus był również człowiekiem i cierpienia się bał, w pewnym momencie cierpienia chciał uniknąć. Cierpienie Odkupiciela ma Krzyżu miało wartość zbawczą. Ojciec Św. Franciszek zachęcał, aby widzieć w każdej cierpiącej twarzyczce abortowanego dziecka twarz cierpiącego Chrystusa. Cierpienie ma pewną pozytywną wartość także i w naszym życiu. Całkowite eliminowanie cierpienia z naszego życia, aby ono było lekkie, łatwe i przyjemne, nie jest możliwe ani potrzebne. Zwolennicy aborcji w trakcie dyskusji nazywają człowieka przed urodzeniem „zlepkiem komórek”, „zygotą”, „płodem”. Jakie przesłanki medyczne świadczą o tym, że mamy do czynienia z człowiekiem już od momentu poczęcia? Tak się mówi po to, aby uzasadnić aborcję, że to nie jest żadne dziecko, tylko „zlepek komórek”. Jeden z profesorów powiedział, że jeżeli nie zobaczy pypcia na nosie tego „dziecka” w zarodkowej fazie rozwoju, to nie uwierzy, że to jest człowiek. Wiemy jednak przecież, widzimy podczas badania ultrasonograficznego z tego, co widać na ekranie, że to dziecko już od wczesnych okresów ciąży wygląda jak człowiek i zachowuje się jak człowiek. Podobno powinno się mówić na takie dziecko „płód”. To podnosi się ostatnio w dyskusjach medialnych. Słowo „płód” jest czasem używane w medycynie, w dyskusjach medycznych. Czy ktoś słyszał, żeby na sali w oddziale patologii ciąży matka będąca w stanie odmiennym informowała lekarza, że „mój płód się rusza”? Przecież tak się nie mówi. Lekarz też nie mówi w czasie badania USG „proszę spojrzeć, to są rączki pani płodu”. W rozmowach w mediach, w tekstach publicystycznych nie używa się słowa „płód”. Jest ono zarezerwowane tylko do dyskusji ściśle medycznych, ale i tam jest też coraz rzadziej używane. Najczęściej w dyskusjach medycznych mówimy też „dziecko”. Natomiast zarodek to bardzo wczesna faza rozwoju dziecka, ale przecież jest to już istota ludzka, człowiek, który ma w sobie – od momentu poczęcia, momentu połączenia się komórki jajowej z plemnikiem – wszystkie cechy człowieka, wszystkie cechy genetyczne. Już wiadomo, jaka będzie płeć, jaki kolor oczu, przypuszczalny czas trwania życia, charakter, zdolności itd. To nie jest tylko projekt człowieka, ale to już jest człowiek w najwcześniejszym etapie życia. Tak jak mamy do czynienia z kłębkiem nici – początek tej nici, nawinięty na kłębek, nie jest w środku kłębka, tylko jest na początku, kiedy się ta nić zaczyna. Nie ma w czasie życia wewnątrzmacicznego dziecka jakiegoś momentu, kiedy możemy powiedzieć, że w tym momencie to już jest rzeczywiście człowiek, takiego jakby „przepoczwarzenia się”, co ma miejsce u owadów. Rozwój dziecka w łonie matki przebiega w sposób systematyczny, ciągły i nie ma takiego momentu, w którym moglibyśmy powiedzieć, że właśnie teraz zaczyna się człowiek. Człowiek – mówi o tym nauka, mówi o tym embriologia, genetyka – jego życie zaczyna się w momencie, w którym dochodzi do powstania początkowo jednokomórkowej zygoty, która potem dzieli się, różnicuje, powstaje zarodek, potem powstaje tzw. płód, ale to są wszystko etapy rozwoju człowieka w łonie matki. Uczestniczki tzw. „Czarnych marszów” często posługują się sloganem „Mój brzuch-moja sprawa”. Czy rzeczywiście mają prawo tak twierdzić? To jest jej brzuch, ale w tym brzuchu jest tam inny człowiek. Jeżeli tam jest chłopczyk, czy to znaczy, że mamy do czynienia z takim cudownym, dziwnym zjawiskiem, kiedy jest jeden człowiek, który ma płeć żeńską i płeć męską jednocześnie? To niemożliwe. To jako żywo jest dwoje ludzi: jeden chłopczyk w środku i dorosła pani, która jest mamą. A więc w tym brzuchu jest już inny człowiek, który ma swoje potrzeby, swoje prawa. Owszem, jest całkowicie zależny do pewnego czasu, do 23 tygodnia, od matki, nie jest zdolny do samodzielnego życia poza organizmem matki, ale to nie znaczy, że nie jest już odrębną istotą. Jest odrębną istotą, ma już swoje prawa. Jeżeli mama nie dba o dobre samopoczucie dziecka w tym okresie, pali papierosy czy chce uśmiercić swoje dziecko z jakiegoś powodu, to obowiązkiem lekarza jest być adwokatem dziecka, występować w jego obronie: czy wobec jego matki czy wobec organów prawa. To nie jest tak, że to jest mój brzuch – to jest moje dziecko, któremu dałam życie i którego w normalnych warunkach kocham od samego początku i chcę jego dobra. Sytuacja, kiedy matka nie chce dobra dziecka, np. pali papierosy w ciąży lub pije alkohol, jest oczywiście naganna, a jeżeli matka chce dziecko zabić, to już jest trudne do wyobrażenia, wręcz barbarzyńskie. W cywilizowanym świecie tego rodzaju sytuacja nie powinna mieć miejsca. Panie profesorze, kolejnym zagadnieniem, o którym chciałbym porozmawiać, jest kwestia badań prenatalnych. Jak często na ich podstawie podejmowana jest decyzja o dokonaniu aborcji? Czy to badanie daje 100-procentową pewność wyniku, że to dziecko będzie chore bądź zdrowe? Badania prenatalne wykonuje się we wczesnym okresie ciąży, teraz w coraz wcześniejszym okresie, aby się przekonać, czy to dziecko jest zdrowe czy nie. Badania prenatalne są w gruncie rzeczy dobrem. Dzięki medycynie wiemy już, jak się dziecko rozwija, jak się zachowuje, czy jest zdrowe czy nie. Dziecko, będąc jeszcze ukryte przed nami, przed naszym wzrokiem w macicy matki, już może być naszym pacjentem. Możemy rozpoznawać niektóre nieprawidłowości, a niektóre choroby nawet leczyć w łonie matki. Diagnostyka prenatalna jest w gruncie rzeczy czymś dobrym, a jej ocena moralna zależy od tego, czy taką diagnostykę podejmuje się w interesie dziecka czy nie. Jeżeli mamy do czynienia z diagnostyką u dziecka, które już biega po świecie, jest rzeczą jasną, że ta diagnostyka jest dokonywana po to, żeby dowiedzieć się, czy dziecko jest zdrowe czy nie i to dziecko leczyć. Ale niestety, w odniesieniu do dziecka nienarodzonego czasem – i to im wcześniej w ciąży tym częściej –tę diagnostykę przeprowadza się po to, aby w przypadku rozpoznania choroby wrodzonej to dziecko zabić. Te sieci zarzuca się najpierw w pierwszym trymestrze, w pierwszej części ciąży, potem w drugiej części ciąży i wtedy wykonuje się wyrok śmierci, jeżeli rozpoznaje się chorobę. Lekarz przyjmuje na siebie nienależną mu rolę sędziego, a czasami kata. W niektórych krajach europejskich, jeżeli takiemu choremu dziecku uda się przez te sieci prześlizgnąć i urodzi się chore, wówczas zabija się je po urodzeniu. Jest to więc jakby dalszy ciąg aborcji, która przechodzi w eutanazję. Tak więc diagnostyka prenatalna: tak, ale tylko dla dobra dziecka. Diagnostyka prenatalna w momencie, kiedy życie ludzkie byłoby lepiej chronione i nie byłoby aborcji eugenicznej, zyska większą wartość. Wówczas odzyska swój właściwy i jedyny cel, którym jest dobro dziecka. Będzie wykonywana po to, ażeby rozpoznać nieprawidłowości i to dziecko leczyć, by przygotować odpowiednie miejsce porodu i przygotować zespół lekarzy, który będzie mógł tym chorym dzieckiem po porodzie się zająć. A więc diagnostyka prenatalna zyska swój właściwy wymiar medyczny i etyczny. Niektóre uczestniczki „czarnych marszów” twierdzą, że nie są za aborcją, lecz chodzi im o pozostawienie kobietom wolności wyboru. Wyborów dokonujemy czasem w życiu, ale najczęściej dotyczą one wartości równorzędnych. Możemy dojechać do celu pociągiem lub autobusem, zjeść zupę pomidorową z ryżem lub z makaronem. Tutaj rzecz dotyczy spraw fundamentalnych, czy uznajemy człowieczeństwo i godność, prawo do życia nienarodzonego jeszcze człowieka czy nie. Dla takich wartości nie ma alternatywy, nad nimi nie przeprowadza się głosowania. Dziękuję za rozmowę. Łukasz Brzeziński/RIRM
Dziś wiele na temat aborcji mówią te osoby, których ten problem nie dotyczy, chociażby ze względu na płeć albo wiek. Swoją opinię i poglądy każdy może wyrazić. Pod listami przeciw aborcji podpisują się mężczyźni, kobiety po 50. roku życia, a powinno to dotyczyć osób najbardziej zainteresowanych, czyli kobiet, które już
Zobacz także Nowości w Gościu Niedzielnym Karminadel w garści Karminadel z „Perły w koronie” przeszedł do historii, matriarchat do historii odszedł. Czy powinna budzić się tęsknota za czasami, w których słowo „matka” znaczyło dokładnie to samo co „dom”? Bo na Śląsku i dom, i matka to świętość. Moda na mniej Wyprzedaże ubrań, butów, torebek i innych akcesoriów trwają, choć lato zaraz się skończy. Tymczasem branża modowa jest w przemyśle jedną z czterech mających katastrofalny wpływ na środowisko. Pieśni rozdzierającej tęsknoty W psalmach Nicka Cave’a modli się utrudzony grzesznik, świadomy swoich win i proszący Boga o miłosierdzie. Żeby się nie pogubić Napis na plakacie: „Bóg daje wszystko, Ty potrzebujesz jedynie Boga. Ducha Świętego masz w sobie, poznaj Go!”. To informacja o Szkole Eliasza, która ruszy od września. Misja Kanada Papież Franciszek przybywa do Kanady ponad rok po wybuchu afery z „masowymi grobami” przy szkołach dla rdzennej ludności. Masowych grobów jak dotąd nie znaleziono, ale i bez tego Kościół i państwo kanadyjskie mają powody, by przepracować swoje relacje z „Pierwszymi Narodami”. Cena wiary Islamski ekstremizm, który wzmaga się w Nigerii, mrozi krew w żyłach. Z tego powodu nigeryjscy księża rozpoczęli post w intencji uratowania ich kraju. Z każdym tygodniem rośnie tam liczba męczenników, ale rzadko trafiają oni na pierwsze strony gazet. Najnowsze w serwisie Przed godziną "W". Rodzinne spotkanie z historią w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL Pójdą ku czci błogosławionego prymasa 31. Bieg Powstania Warszawskiego Sprawiedliwi powstańcy 1944 roku W Laskach odbędzie się Forum Młodych 80. rocznica akcji deportacyjnej z getta warszawskiego Pierwsze w Polsce kompleksowe Laboratorium Druku 3D otwarte Jak odpocząć w Wilanowie? Nie tylko w wakacje Nowy skwer w centrum miasta Najpierw Słowo, potem zupa Bucik z getta Gdy zabrzmi dźwięk dzwonu Niech służy Bogu i ludziom Zmarł ostatni świadek życia o. Kolbego Oaza w sercu Powiśla Praskie kapliczki na konkurs fotograficzny "Chcieliśmy być wolni". Powstanie Warszawskie w pigułce Eucharystia daje życie Zbudowali w Nadmie kościół Zagłosuj na ulubioną księgarnię Najlepsze treści 31. Bieg Powstania Warszawskiego Pójdą ku czci błogosławionego prymasa Sprawiedliwi powstańcy 1944 roku Przed godziną "W". Rodzinne spotkanie z historią w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL Zmarł franciszkanin o. Ignacy Rejch, ostatni świadek życia św. Maksymiliana Zbudowali w Nadmie kościół W Niepokalanowie ruszy proces beatyfikacyjny współbrata o. Kolbego Zmarła Anna Jakubowska "Paulinka" W Ołtarzewie powstaje Pallotyńskie Centrum "Przyszłość dla Ukrainy" Uniwersytet Warszawski znów będzie kształcił lekarzy 80. rocznica akcji deportacyjnej z getta warszawskiego Dobro jedzie na Ukrainę Pierwsze w Polsce kompleksowe Laboratorium Druku 3D otwarte "Chcieliśmy być wolni". Powstanie Warszawskie w pigułce Karmelitanki rozpoczynają triduum. Gdzie w Warszawie można przyjąć szkaplerz? Zapisane na później Pobieranie listy
Na miejsce pojechali policjanci. Po ustaleniu adresu mieszkania, funkcjonariuszom po wielokrotnym pukaniu, drzwi otworzył mężczyzna. Policjanci weszli na balkon, gdzie zastali siedzącą na krześle 3-letnią dziewczynkę. Obok niej spała jej matka. Okazała się nią 28-latka. Od obojga rodziców dziecka wyczuwalna była woń alkoholu.
zapytał(a) o 16:27 `Jak kobieta robi aborcję to dziecko coś czuje.? `np. Jak wyrywają im rączki, nóżki czy [CENZURA] wie co to one cierpią? Bo przed chwilą obejrzałam ten filmik : [LINK] i tak sobie rozmyślam ; p Odpowiedzi modetek odpowiedział(a) o 11:56 Ostatnio dlugo szukalem aby obejrzec ten film, ale znalazlem ciekawa strone z filmami, podaje link: Ja nigdy bym nie usunęła dziecka, przecież one jest bezbronne. A moim zdaniem to na pewno je boli. na tym filmiku aż się chce płakać jej nie wierze że można cos takie zrobić dziecku , obejżałam do połowy bo dalej nie dałam rady , a do teg to raczej tak .też obejżałam ten [LINK] filmik i teraz siedze sobie i wyj e nie wiem jak można coś takiego zrobić dziecku to tak jakby waz teraz nie było , bo wasi rodzice mieli trudną sytuację nie wyobrażam sobie tego to powinno byc nielegalne . ; (((( boje sie obejrzeć ; DD ale ja bym nie zrobiła krzywdy dziecku! Kaga odpowiedział(a) o 11:51 Tak czują doskonale , oglądałaś może kiedyś film niemy krzyk dziecka jest on o aborcji . Jakby nie patrzeć każda istota która ma układ nerwowy by czuła jak ktoś jej/jemu krzywde robią . Aluzja dotych co tak bardzo są za aborcją , że to wybór kobiety , w nie których przypadkach może bym się zgodziła ale tylko w takim w którym byłoby wyższe dobro . Co do reszty to chyba jeśli dają to chyba wiedzą jakie są konsekwencje . Więc nich nie latają na prawo i lewo tylko się pilnują i co to za wymówka bo trudna sytuacja materialna , bo to bo tamto . Nie ma dlamnie logicznego wytłumaczenia na coś takiego . A te które poddają się aborcji powinni odsyłać do więzienia minimum na 25 lat i usunięcie macicy i jajników , co do facetów którzy do tego nakłaniają swoje kobiety to też minimum 25 lat i kastracja . ! nie czuje, jeśli nie jest za późno blocked odpowiedział(a) o 21:50 owszem boli ale co sie tyczy tematu tu pouszonego nie osadzajcie kobiet ktore sie zdecydowaly na aborcje sa sytuacje w ktorych aborcja jest dopuszczalna w polsce niestety tych ''sytuacji'' wymienionych jest za malo nie twierdze ze jestem za aborcja czy przeciw kazda kobieta ma prawo wyboru tak powinno byc blocked odpowiedział(a) o 23:43 boze. obejrzalam pare sekund i wylaczylam. po co ty to ogladasz? Specjalnie takich rzeczy wyszukujesz w necie? bez sensu. Dla mnie to trzeba byc chorym sadysta zeby przeprowadzac aborcje. bo kobieta to sobie rozlozy nogi i nic nie widzi. a taki lekarz ktory to wykonuje? [CENZURA]. wyobrazacie sobie co on musi przechodzic? Nie mowie w Polsce bo tu tylko w wyjatkowych przypadkach albo dla kasy to robia to na pewno są nieczulymi sadystami. Ale za granica w wielu krajach aborcja jest na żądanie kobiety. I lekarz musi to wykonac. Boże...ja mam male sobie smacznie spi. niemoge takich filmow ogladac bo sobie wyobrazam jak ktos robi krzywde mojemu dziecku i az mnie cale cialo boli. Prosze wiecej nie dawac takich filmow...;( Dziecko od samego początku ma już bardzo dobrze wykształcony układ nerwowy i kiedy dokonuje się aborcji to dziecko ucieka i próbuje krzyczeć, ale nie może. To strasznie boli dziecko ponieważ w trakcie aborcji dziecko jest rozrywane na strzępki. Według mnie każda kobieta która chce dokonać aborcji powinna wcześniej obejrzeć film "NIEMY KRZYK" Jestem przeciwko aborcji poniewaz to Bóg dał każdemu człowiekowi życie i tylko on może je odebrać , a nie człowiek innemu człowiekowi , a co dopiero swojemu dziecku. To jest jakieś kretyństwo abocja powinna być karana , jak i dla osoby co do tego dopuściła i dla samej matki. Jak można takiemu maleństwu które i tak będzie duchem żyło w matce , po nocach się śniło odebrać zycie , co to maleństwo jest światu winne , to że matka nie była ostrożna przy stosunku a potem zaszłą w ciąże . Nawet jak ktos przez jakiś gwałt , a nie chce dziecka to powinien urodzić i np powinny powstać takie ośrodki dla dzieci które zostały odrzucone przez matki.! obejrzyj ten film, a się dowiesz: [LINK]ale jak jesteś wrażliwa to lepiej nie oglądać ; (ja przed chwila obejrzałam i się poryczałam ; ( tak boli ich to i boja sie ogladałam taki filmik jak było ukazane jak dziecku podczas aborcji serce zaczeło mocniej bic xd;(( ... Jak ludzie mogą robić coś takiego dzieciom ! przecież to człowiek !Ja nigdy bym nie usunęła dziecka ! Powinno być więcej takich filmów może ludzie by sie nad sobą zastanowili ;( dziecko które mam mniej niż 14 dni nie czuje ale dzieci które mają powyżej 14 dni czują Mi się wydaje że to boli Ja bym nie zrobiła aborcji No i tam było prawie narodzone dziecko nie mogłam bym tak żyć gdy wiem że zabiłam małe stworzenie które by mogło żyć :( blocked odpowiedział(a) o 00:57 embrion nic nie czuje, nie ma rozwiniętego układu nerwowego. Jest martwe, tak jak np. kamień zależy w którym miesiącu...biedne dziecko... niektóre to tam miały po 7 miesięcy to na pewno czuły!Boże!A te lekarze trzymali w rękach tylko g łowy,albo nogi!Straszne!Nich matka tych dzieci to zobaczy!Dopiero by żałowała!Raz słyszałam,że ojciec zgwałcił dziewczynę która miała 12lat i zaszła w ciążę,ale ,że była mała(wzrostem i wagą)to lekarz wykonał aborcję bo mogła umrzeć...no to to jeszcze zniosę,ale jak obejrzałam ten twój filmik to myślałam,że..że nie wiem co! w niektórych przypadkach aborcja jest konieczna... Jak ty mozesz takie rzeczy ogladac.! a co do pytania to a jak myslisz?! Ciebie by raczej bolalo co nie? wiec je taz na pewno boli.. nie obejrzalam calego filmiku bo sie poryczalam ;(( boze swiety wspułczuje dla tych dzieci ja bym tak nigdy nie uczyniła jezu,przeciez to jest takie...brak słów szkoda mi ty dzieci ! Nexx odpowiedział(a) o 14:20 Oczywiście, że czuje. Jeśli myślicie że jeżeli to dziecko nie ma jeszcze nie mówi, nie chodzi to nie czuje bólu to się mylicie. To dziecko bardzo cierpi. Nie mam pojęcia, jak niektóre kobiety mogą żyć z poczuciem, że zabiły małą, bezbronną istotę. nie obejrze bo sie boje ale to dziecko jest calkowicie bezbronne ja bym go nie usuwala moim zdaniem to totalna glupota kazdy ma prawo zyc .! blocked odpowiedział(a) o 16:14 O mój Boże! To straszne! I co takie biedne dziecko ma do gadania ?! Napewno czuje! Biedne te dzieci tak mi ich szkoda :( blocked odpowiedział(a) o 19:49 nie rozumiem jak można to zrobić. Nie wiem jaka jest ta matka i ci lekarze ze mogą to zrobić. Biedny kawałek i od razu wyłączylam to boli ;/biedne maleństwo ;( ;* blocked odpowiedział(a) o 16:59 Tak cierpią...jej mtka ją/jego zabija...marnuje drugie życie Czeza7 odpowiedział(a) o 11:36 Takie dziecko nie ma świadomości umierania bo nie wie na wet na czym polega życie. jednak mózg i układy nerwowe rozwijają się na samym początku powstania płodu. Półd to też dziecko i bedzie kiedyś dorosłym człowiekiem a nie zbitkiem komórek. Jestem niemal że pewna że dziecko czuje tylko ból fizyczny, tylko albo aż. Nie jest to jednak najważniejsze, okropniejsze jest to że takie dziecko nigdy nie będzie miało prawa się narodzić i nie dostanie daru życia :( blocked odpowiedział(a) o 11:57 nie wiem...ale obejrzałam ten filmik i rycze w głos... ja nigdy bym takiego czegoś nie zropbiła...Pomyśl jak to by było gdybyś ty się w ogóle nie narodziła? blocked odpowiedział(a) o 19:09 Boje się na pewno to boli. Niee wiem ,ale we dług mnie na pewno coś czują przecież one w tym brzuchu są no nie?Ludzie hmm ludzie nie wiedziałam że przez aborcję to takie drastyczne jak w Korei Południowej z psami ,ale żeby ludzi?! I to jeszcze dzieci . Wszystkie kobiety które są w ciąży decydują się na opiekę na dzieckiem nie mogą odesłać dziecka do domu naszego pana ponieważ kobieta ta chciała dziecko i nie może pozwolić na śmierć własnego dziecka! Przecież to jeszcze małe bezbronne dziecko . Tak samo zwierzęta może zwierzęta nie mają aborcji ,ale w Korei Południowej także cierpią . Filmu nie obejrzę bardzo się boję . Dzieci to nasza rodzina to są ludzie!Dlaczego ten świat jest tak [CENZURA]!? Te dzieci na pewno czują ja nie wiem jak dorosłego coś boli to jak dzieci ma to nie boleć ?! I nie rozumiem lekarzy oni mogą to znosić ? Patrzeć na te dzieci ?Jezu nie mogę nie oglądałam filmu ,ale jak dzieci za główkę trzymają to ja nie mogę ja już płaczę .Przecież te dzieci się odwdzięczą MIŁOŚCIĄ !Precz z ABORCJĄ KTO TO WYMYŚLIŁ KTO WYMYŚLIŁ TE WSZYSTKIE WOJNY I CIERPIENIA ?! LoOoOove odpowiedział(a) o 18:15 Ja sie boję obejżeć ten film. Gdyby mnie zmuszano nie obejżałabym. Obejżałam jeden film i myślałam o ... czasem mi się śni, że zabijam ludzi którzy dokonali aborcji itd. To jest straszne ja nie wiem ! Aborcja .? Jak bym miała urodzić się po to aby zabic człowieka który dokonuje wiele wiele wiele aborcji a potem sie zabic. ZROBILABYM TO Z CHECIĄ. taak. Tez myślę, sobie że : jak bym miała 18 lat i zabiła bym człowieka, to bym poszła do wiezienia, a jak pełnoletni zabijają człowieka małego nienarodzonego to co .? nie pójda do wiezienia, bo co .? DLACZEGO ? mam tego dość. Boże tak nie można! ja ktoś tak może! obejrzałam filmik i widziałam to ! piękne wiersze urywek- że cos czemu ten pan ci brzuszek skrobie oko wydłubuje i tnie nozem glowe ! to jest okropne nie mogą zostawic tego dzieckaw spokoju tylko uszą je ciąć?! niech je pochowaja czy coś aż plakac mi się chce! ;( blocked odpowiedział(a) o 16:30 film okropny! ;( ;/a wydaje mi sie ze to nie boli.:) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
. 535 256 325 187 142 778 430 135
dziecko po aborcji płakało